niedziela, 12 czerwca 2011

Placuszki z rabarbarem ze słodkim jogurtem.

Ostatnie dni przyniosły pewną smutną wiadomość. Nie będzie już Durszlaka w postaci do której tak bardzo byliśmy przyzwyczajeni i która tak bardzo lubilismy. Jednak nie wolno się smucić. Niedługo dzięki grupce Pracusiów, nasz kochany Durszlak wróci do życia. Dlatego uważam, że Tomkowi (pierwotnemu założycielowi) Durszlaka należą się podziękowania. Za pomysł, za wszystkie siły włożone w portal, za wzbogacenie naszego bloggowego światka o coś bardzo cennego. Dzięki Tomku! :-) Mam nadzieję, ze nowe oblicze Durszlak ujrzymy już niedługo. Trzymam kciuki za Nowych Twórców i nie mogę się doczekać. Zachęcam do wizyty na Facebooku, gdzie na bieżąco za sprawą fanpage'a możemy monitorować postępy w powstawaniu nowej odsłony Durszlak.pl. Zapraszam! :-)


Jeśli troszkę zgłodnieliście zapraszam na placuszki. Bardzo wiosenne (letnie?), bardzo pyszne. :)


To już drugi przepis na placuszki z rabarbarem. Pierwszy bardzo prosty. Ten odrobinę bardziej zaawansowany. Placuszki wychodzą bardziej treściwe. Przepis powstał w mojej głowie po gruntownym przestudiowaniu internetu. ;)

Placuszki z rabarbarem ze słodkim jogurtem
na 2 głodne osoby

Składniki:

-1 szklanka mąki
-1 jajko "1" lub "0"
-0,5 szklanki kefiru
-1 łyżka ciemnego cukru nierafinowanego
-0,5 szklanki mleka
-0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
-1 łyżeczka cynamonu
-3 łodygi rabarbaru
-1 mały jogurt naturalny
-1 łyżka cukru nierafinowanego

Przygotowanie:

Rabarbar umyć, obrać i pokroić w plasterki. Suche składniki wymieszać w misce (pomijając jedną łyżkę cukru). W miseczce rozkłócić jajko, dolać do niego mleko i kefir. Wymieszać. Połączyć suche z mokrym. Wymieszać. Dodać pokrojony rabarbar. Placuszki smażyć na rozgrzanym oleju na złoto z obu stron. W oddzielnej miseczce połączyć jogurt z łyżką cukru (można więcej).
Placuszki podawać na ciepło polane słodkim jogurtem.

6 komentarzy:

Paula pisze...

ten jogurt pasuje mi tu idealnie! cudo :)

Karmel-itka pisze...

uuu, uuu!
idealnie, idealne.
obiad? niee, śniadanie takie bym chciała!

Ewelina Majdak pisze...

Jesteś chyba jedyną osobą, która podziękowała Tomkowi... Cała reszta na niego psioczy bo to bo tamto bo jak tak śmiał...

:) biorę placka bo swoje zeziarłam :D

asieja pisze...

cudne są te placuszki.

a na nowego durszlaka również czekam niecierpliwie.

blue pisze...

świetny blog zapraszam do nas http://emovere-blue.blogspot.com/

Hanna Mi pisze...

Paula, dziękuję. :-)

Karmel-itka, oki! Może być na śniadanie! :-)

Polka, taka już moja wywrotowo-prawdomówna natura. :-) Bierz co chcesz. :-D

Asiejko, uśmiechy. :-))))

Blue, dzięki. ;-)