Suszarka jak widać to niewielkie urządzenie. Składa się z podstawy, kilku sitek, na których rozkłada się owoce czy grzyby oraz pokrywy z dmuchawą. Zasada działania jest bardzo prosta: dmuchawa pompuje ciepłe powietrze w głąb suszarki, a następnie unoszone jest ono od dna w stronę wywietrzników na górze przechodząc przez sitka, co powoduje suszenie. W zasadzie największą wadą suszarki jest to, że stosunkowo głośno pracuje i jeśli macie niewielkie mieszkanie lepiej wyłączyć ją na noc (suszenie trwa długo, nie zrobicie tego w godzinę), bo może przeszkadzać.
Poniżej widziecie ususzone podgrzybki. Będą z nich pyszne pierogi na Wigilię. Cudowne, prawda? :-)
Teraz zostało mi tylko znalezienie przepisów, w których wykorzystuje się suszone owoce, warzywa i grzyby. Może mi coś podpowiecie? A może sami suszucie i macie pomysł na jakieś warzywo lub owoc, które po ususzeniu staje się zupełnie inne i nadaje potrawom nowego smaku i charakteru? Jestem bardzo ciekawa. Proszę, podzielcie się ze mną swoimi pomysłami i przemysleniami w tym temacie.Pozdrawiam! :-)
18 komentarzy:
fajna sprawa taka suszarka... Można w niej też robić czipsy owocowe i suszyć owoce do płatków owsianych :)
o tak grzybki twoje Haniu , są piękne , to nie podlega dyskusji
Ja w swojej też suszę i grzyby(ja grzyby kupuje bo się nie znam na zbieraniu)i owoce(nawet truskawki) warzywa(pomidory tonami)
Ja mam od dwóch lat i oprócz grzybów suszę w niej pomidory ( ostatnio na blogu), śliwki, jabłka i banany na chpisy, owoce na wigilijny kompot. Wspaniała sprawa !
Moja mama też ma taką suszarkę. Suszy w niej najczęściej grzybki i jabłka na święta :)
Pozdrowienia:)
O tak! U mnie też ususzone co trzeba. Grzyby i jabłka czyli wszystko jak należy.
Pozdrawiam
Ania
taka suszarka to naprawde sie przydaje, kolejny dobry pomocnik kuchenny:)
Kuchareczko, święte słowa. :-) Muszę przymierzyć się do bananów. :-)
Margot, truskawki się da? O, super! :-) Niech no przyjdzie czerwiec...
Grażyno, pomidory! Tak, to jest myśl! :-))
Majanko, no to przybij 5. :-))
Aniu, witam w klubie Ludzi Suszących. :-) ;-)
Aga, o to to. Szkoda tylko, że zajmuje tyle miejsca w szafce... :-)
O, to Ty masz fajną tę suszarkę Haniu! Moja mama ma podobną, ale silnik jest na dole, pod sitkami i czasem strach coś bardziej soczystego włożyc żeby sokiem nie zalać wiatraka ..
Ale jest to świetna sprawa, nie ma co mówić :)))
Pozdrowienia ślę :)
Moniko, ocho! :-) Dobrze, ze nam się trafiła z dmuchawą na górze. Szczególnie, że gruskzi w tym roku były naparawdę 'kapiące'. A grzyby, szkoda nawet przypominać...
Pozdrawiam Cię serdecznie! :-)
Kurcze, moze i ja jednak powinnam sie skusic?!? Coraz czesciej mysle o takiej suszarce...
Pozdrawiam! I milej niedzieli zycze :)
Jak spojrzec na zdjecie sloiczka z suszonymi owocami, to w mig sie zrozumie czemu oszalalas na punkcie suszarki Haniu :))) Pozdrawiam!
Beo, warto. Serio. :-) Polecam z całego serca! Pozdrawiam ciepło. :-)
Basiu, dokładnie. Słoik wyszedł wyjątkowo ładny... Aż mi będzie żal robić kompot z suszu na święta. Uściski! :-)
Moja mama ma taka i jest zachwycona:) Grzyby, owoce - wszystko pięknie wysuszone bez zbędnego przyklejania do drabinki piekarnikowej.
Dobrych snów:)
Ewelajno, hihi, a moja mama się wyspryciuchowała i suszyła grzyby w blaszkach na folii aluminiowej. :-) Ale teraz na szczęście jest suszarka! :-)))
moi rodzice również sobie chwalę tą maszynę. zwykle suszą grzybki, które później dodają do bigosu, zupy czy farszu do pierogów
Kaś, no to bosko. :-) Pozdrawiam. :-)
Z suszonych grzybów, mozna zrobic zupe grzybowa, wylowic grzyby i takie obgotowane w ciescie usmazyc, ja sie tym zajadam co wigilie ;) dla mnie innych dan juz moze nie byc :p
Grzyby, jabłka, gruszki, w sumie nawet mięso można suszyć. Taka suszarka to przydatne urządzenie. Na https://www.oleole.pl/suszarki-do-grzybow-i-owocow.bhtml można sobie zamówić. W cenach całkiem ok z tego co widzę mają modele. I skuteczne na pewno jak po opiniach czytam. I nie pobiera na pewno dużo prądu.
Prześlij komentarz