Moi Mili Czytelnicy z dumą donoszę, że obchodzę dziś poczwórne święto. Po pierwsze (i najważniejsze!) upiekłam swój pierwszy w życiu Sernik i się udał! Korzystałam z przepisu, który dostałam w prezencie od mamy mojego Lubego (Pani Ireno, gorąco pozdrawiam!). Pycha, no po prostu paluszki lizać. Polecam wszystkim. :-)
Po za tym dziś po długich miesiącach gromadzenia materiałów, nawiedzania pewnego przedsiębiorstwa produkcyjnego, które zrobiło mi ogromną uprzejmość i udostępniło materiały do pracy magisterskiej, rozpoczęłam proces pisania! Dziś na tapecie były metody oceny ryzyka zawodowego na stanowisku pracy. Fascynujące prawda? ;-)
Ale wrócę jeszcze do sernika. Tak naprawdę zdecydowałam się na upieczenie tak skomplikowanego ciasta, bo dziś się starzeję i rozpoczynam 25 rok pobytu na tej planecie. A w dodatku złożyło się tak śmiesznie, że urodziłam się na Hanny, więc dziś mam wiele usprawiedliwień by bezkarnie pożerać wszelakie słodkości. :-))
Przepis długi, ale nie jest zbyt skomplikowany. Trochę przeraża na początku, ale piecznie tego sernika to sama przyjemność... :-)
Sernik pani Ireny
leciutki jak chmurka, pyszny jak marzenie
na blaszkę 25 cm x 40 cm
Składniki:
ciasto kruche:
1,5 szklanki mąki
100 g masła
1 jajko
4 łyżki cukru
3 łyzki śmietany
1 łyżeczka proszku do pieczenia
masa serowa:
2 szklanki mleka
0,75 szklanki cukru
0,5 szklanki oleju
1 kg sera
4 żółtka
2 jajka
2 opakowania budyniu śmietankowego
16 g cukru waniliowego
pianka:
4 białka
4 łyżki cukru
1 łyżka kisielu cytrynowgo (lub innego jasnego)
Przygotowanie:
Z podanych składników zagnieść kruche ciasto.
2 jajka, żółtka, cukier oraz cukier waniliowy zmiksować w dużej misce. Dodać po łyżce sera nie przerywając miksowania. Dodać budyń, mleko, olej nadal miksując.
Ciasto wyłożyć na posmarowaną tłuszczem blachę. Masę serową wylać na ciasto. Piec 45 min w 180'. Kilka minut przed upływem tego czasu ubić pianę z cukrem i kisielem. Po 45 min wyłożyć pianę na ciasto. Piec kolejne 15 min także w 180'C.
Smacznego! :-)
22 komentarze:
Serniczek jest przepiękny, puszysty i te perełki są urocze:) Wszystkiego najlepszego:)
Ha! Ja też niedawno piekłam swój pierwszy sernik. I również smakował cudownie. Swoją drogą - ta rosa wygląda uroczo. :)
Poza tym - wszystkiego najlepszego z okazji podwójnego święta! :)
Pozdrawiam!
Serdecznie gratulujemy udanego serniczka i skladamy najlepsze zyczenia ze wszystkich czterech okazji :)
Poczwórne gratki! A do tego najlepsze życzenia i zachwyty nad zdjęciami. Smaka mi narobiłaś jak nie wiem co!
Ściskam!
U mnie też dziś serniczek i też na urodziny, choć nie moje. Tak więc częstuj się Haniu i wszystkiego najlepszego :) Pozdrawiam serdecznie - muffingirl
brawo! pierwsza próba i jaka udana! :D
cukrowa wróżka
http://www.ciasteczkowepotwory.blox.pl
Wiosenko, dziękuję Ci ślicznie. :-)
Zaytoon, przybij 5! :-) Dziękuję za życzenia i miłe słowa. :-)
Dwiechochelki, dziękuję po czterokroć! :-)
Oczko, rumienię się po same pięty... Dziękuję i cieszę się, że zdjęcia Ci się podobają! :-) :-*
Muffingirl, hihi jak to się miło składa! :-) Dziękuję Ci pięknie za życzenia! :-))
Olu, dzięks! Starałam się! :-)
No to wszystkiego najlepszego Haniu!:))
A sernik wygląda pięknie!
Pozdrawiam:))
Gratulacje, zawsze musi byc ten pierwszy raz. I do tego jaki udany :)
Gratulacje, zawsze musi byc ten pierwszy raz. I do tego jaki udany :)
Haniu, wszystkiego najlepszego! Serdecznie Ci gratuluję sernika, wygląda tak profesjonalnie, jakbyś piekła serniki co tydzień :)
Powodzenia w pracy!
Majanko, dziękuję! Pozdrawiem Cię cieplutko! :-)
Monikucha, w sumie racja... :-) Dzięki. :-))
Felluniu, zawstydzasz mnie! Oj starsznie! Dziękuję... :-)
gratuluje podwójnie ****
Margot, podwójnie dziękuję! :-)
Wszystkiego co najwspanialsze, a sernik wygląda pysznie!!!!
Pozdrawiam cieplutko choć zimowo.
Kass, dzięki, dzięki. :-) Pozdrawiam także! :-)
hi, have a nice day too. ;-)
cudowny serniczek rosą!!!:)) mnie ta rosa cosik nie wychodzi;) piękne zdjęcia:)
Ale kusisz, Boniu! Poświatko toż to sernik jak z nieba!:D
Inspiracja moja do następnego.
Dziękuję, że jesteś!
Śliczny serniczek i ładnie wyszła CI rosa na nim, jeszcze takiego nie piekłam, ale mam zamiar :)
prześliczny ten serniczek a jaka super złota rosa wyszła
Ilka, tajemnicą jest cukier kryształ. Mojego gapiostwo okazało się być magicznym składnikiem. :-) Dzięki za miłe słowo. :-)
Olciaku, Olciaku, jesteś strasznie kochana. :-) Mam nadzieję, ze serniczek Ci wyszedł. :-)
Antysujx, ach dziękuję. *dyg* :-) Mam nadzieję, ze mój przepis Ci wyszedł. :-)
Najsmaczniejsze.pl, dziękuję pięknie! :-))
Prześlij komentarz