Podobno wrzesień jest najważniejszym miesiącem w roku. Dzieci idą do szkoły. Ludzie wracają z urlopów i wakacji pełni nowych pomysłów i energii. Moda rozdaje wtedy karty na cały następny rok (podobno właśnie dlatego wrześniowe wydania gazet modowych i zahaczających o modę to prawdziwe dzieła sztuki). Mnie wrzesień w tym roku także nastraja do pewnych zmian. Jaki mam plan? Bardzo prosty. W zasadzie chcę się rozwinąć w 3 dziedzinach. Gotowanie. Fotografowanie. Kondycja fizyczna. I tak naprawdę wszystko o siebie sie ociera. Gdy ugotuję to będę fotografować. By fotografować potrzebuję dobrej kondycji... A dużo ćwiczeń się przyda gdy nagotuję za dużo. Widzicie jakie to proste? ;-) A Wy? Macie jakieś postanowienia wrześniowe? :-)
Jednak do rzeczy. Nie ma jesieni bez crumbelków. Jabłka, gruszki i cynamon smakują wtedy zdecydowanie najlepiej. Wtedy też desery na ciepło święcą swe triumfy. Huh, przypomina mi to o szarlotce na ciepło. No, trzeba zrobić. A potem nie zostanie już nic tylko dieta odchudzająca i dużo ćwiczeń...
Crumble są świetne. Smaczne, proste, szybkie. Zazwyczaj wszystkie składniki mamy w domu. Łatwo je zrobić w każdej chwili, gdy tylko przyjdzie ochota. :-)
Crumble jabłkowo-gruszkowe
na 2 standardowe kokilki
Składniki:
-2 czubate łyżki mąki
-2 czubate łyżki płatków owsianych górskich
-1 czubata łyżka masła
-2 łyżeczki cukru + 1 łyżeczka cukru do owoców
-1 jabłko
-1 gruszka
-cynamon
Przygotowanie:
Jabłka i gruszki umyć i pokroić w kosteczkę. Wymieszać z łyżeczką cukru i łyżeczką cynamonu.
Mąkę, płatki, cukier i masło wymieszać palcami tworząc kruszonkę. Owoce przełożyć do kokilek. Przykryć kruszonką. Piec 20 min w 180'C.
Podawać na ciepło, ale tak z 5-10 min po wyjęciu z pieca by nikt się nie oparzył. Można podawać z lodami lub słodką śmietanką.
Smacznego! :)
20 komentarzy:
Uwielbiam crumble :)
Genialne! <3
To chyba nawet lepsze, niż szarlotka ;)
Och, ale mi narobiłaś ochoty. Deser idealny :D
Piszę się na to <3 Wygląda po prostu bosko.
O! crumble z owsianymi? Przetestuję napewno! postanowienie? Jeszcze się nad tym nie zastanawiałam. Chociaż nie! Znowu mnie wzięło na blogowanie i częstsze eksperymentowanie z nowymi przepisami. Tak! właśnie to!
Wygląda i z pewnością smakuje wspaniale!
U mnie też gruszki w deserze, ale czekoladowym;)
Pozdrawiam!
super ! świetny blog ,odwiedz też nasz !
www.Just-ourgeneration.blogspot.com
mmm :) lubię takie proste przekąski
Wygląda mega apetycznie :) obserwuje, przydadzą się nowe przepisy w domu ! :*
Domi, ja też. :]
Picali, dzięki. :D
Aurora, neee.. Szarlotka rządzi. :-)
Sylvvia, też tak myslę. ;-)
Shaday, dzięki. :-))
Oczko, testuj, warto. :-)
Aniu, bo gruszki super są. :-)
PZ, dzięki. :-)
Gruszko, ja tysz. :-D
Daggu, dziękuję. :-) Mam nadzieję, że nie zawiodę. :-))))
pyszne na pewno bylo...spoznilam sie na probowanie :)
Gosiu, specjalnie dla Ciebie jestem skłonna przygotować kolejną porcję. Z dedykacją! :))
Genialne crumble. Lubię zarówno jabłka jak i gruszki, a pod taką kruszoną muszą smakować jeszcze lepiej. :3
uwielbiam crumble. najbardziej z kwaskowatymi owocami, w tym z jabłkami - tak dla kontrastu :)
Shaday, zgadza się! :-) Pozdrawiam serdecznie! :)
Kaś, 2 dni temu robiłam z antonówkami. Faktycznie - dobre! :-)
mmm smakowity deser :)
eszka, dziękuję!! :-))
Jesienna smakowitość. Ale właściwie to o każdej porze roku coś innego można pod crumblową pierzynkę zapakować :) Zasiedzi się u nas w kuchni na długo, albo zawsze...
Dybek :-)))))
Prześlij komentarz