Piątek, piątek... Weekendu początek. Jakie macie plany na te wolne dni? Ja jutro świętuję. Imieniny obchodzi ciocia Zosia (podejrzewam, że wiele z nas ma jutro w planach podobną 'Zosiową' :-) imprezę). W związku z tym postanowiłam w ramach prezentu upiec ciasto. Jeszcze nie zdecydowałam jakie. Mama namawia mnie na swojego ulubionego pleśniaka. Chyba będę musiała ulec, mimo, że to nie są jej imieniny... ;-)
Dzisiejszy przepis dedykuję Asi, która prowadzi blog Ugotujmy. Wczoraj zasugerowała mi na Facebooku, że idelanym towarzyszem dla rabarbaru (w sumie towarzyszką) będzie kruszonka. Miała rację. Jednak ja poszłam o krok dalej i postanowiłam przygotować crumble nieco 'zdrowiej', bo z mąki razowej i brązowego cukru. Wyszło pierwsza klasa! Mówię Wam! Zdjęcia może nie zachwycają, ale to już takie mało urodziwe danko. Szkoda, że mój rabarbar jest mocno zielony, bo z czerwonymi dodatkami na pewno byłoby piękniej.
Przepis jest moim własnym pomysłem. Jak na eksperyment wyszło bardzo smacznie. :-)
Crumble razowe z rabarbarem
na 1 osobę, czyli na 1 kokilkę
Składniki:
- 2 łyżki mąki pszennej razowej
- 2 łyżki płatków owsianych
- 1 łyżka brązowego cukru
- 1 łyżka masła
- 1 łodyga rabarbaru
- 0,5 łyżki brązowego cukru
- masło do wysmarowania kokilki
Przygotowanie:
Rabarbar umyć, obrać i pokroić w kawałki o szerokości 1 cm. W miseczce wymieszać go z cukrem. W drugiej miesce wymieszać składniki na kruszonkę tak by powstały charakterystyczne 'kuleczki'. Kokilkę wysmarować masłem. Przełożyć rabarbar do kokilki. Nakryć go kruszonką. Piec 20 min w 200'C.
Smacznego! :-)
27 komentarzy:
I ja eksperymentowałam z crumble i również mnie wyszła całkiem smaczna improwizacja.
A rabarbar też wreszcie zakupiłam.
Mocno czerwony...
Pozdrawiam!
I miłej zabawy życzę. :)
ja do tej pory crumble robiłam z jabłkami i wspominam ją bardzo smacznie :) z rabarbarem wciąż przede mną :)
uśmiecham się
wiesz, jutro i w moim Domu zagości rabarbar. poproszę Tatę, aby przywiózł z naszego sadu.
a na dziś mi się marzy taka ciepła miseczka pełna kwaśno słodkiego crumble
ściskam,
A.
podobno rabarbar jest niezbyt zdrowy ,ale jaki pyszny, a w takiej postaci jak u ciebie chyba najpyszniejszy z najpyszniejszych
Dobre crumble nie jest zle ;) A juz tym bardziej z rabarbarem :))
Ja tez czasami robie z maka razowa, z platkami owsianymi tez lubie (nazywam to sobie dunska kruszonka ;)).
A w weekend bede robic crumble z kruszonka na oliwie, ciekawa jestem jak wyjdzie...
Pozdrawiam!
Crumble jest przepyszne! Twoje wygląda mniamuśnie:))
Robilam crumble rabarbarowo - truskawkowe z razowa kruszonka kilka dni temu dla corki . Rzeczywiscie to dobra opcja :)
Zaytoon, czerwony? No to świetnie! Będzie piękne ciasto/dżemiki/crumble/cokolwiek wymyślisz. :-)
Dziekuję i pozdrawiam! :-)
Paulo, zachęcam do spóbowania. Warto! :-)
Asiejko, ach, wspaniale. :-) Własny rabarbar musi być świetną sprawą. :-)
Margot, zgadza się. Niestety jest często tak, że co jest pyszne nie zawsze jest zdrowe... Ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić, prawda? :-)
Beo, na oliwie? O, ciekawe. :-) Mam nadzieję, że napiszesz o tym na swoim blogu, bo sama jestem ciekawa jak to wyjdzie. :-)
Majana, dzięęki. Zawsze umiesz człowieka podbudować! :-))
Magdaleno, prawda? :-) Z truskawakami też musi być smacznie. :-)
O, uwielbiam crumble a z rabarbaru to już poezja! Z mąką razową nie próbowałam, za to cynamon jako dodatek mogę polecić :)))
A plany na weekend.. ech, pogoda nie pozwala zbytnio planować :D
pozdrawiam ciepło i udanych imienin! :-)))
Jesli tylko rezultat bedzie satysfakcjonujacy, to oczywiscie napisze :)
Crumble jeszcze nie robiłam, pysznie się u Ciebie prezentuje :)
Moniko, dzięki za wskazówkę. Dziwię się sobie, że zapomniałam o mojej ulubionej przyprawie. A ja polecam mąkę razową. Pasuje idealnie! :-)
Beo, trzymam kciuki! :-))
Anytsujx, nie zwlekaj i koniecznie zrób! Bardzo warto. :-)
Też właśnie dzisiaj upiekłam :) pozdrawiam!
Nicole, no to przybij 5! :-) Pozdrówki! :-)
Pyszny deser i piękne naczynko. Aż mi ślinka leci. Pozdrawiam serdecznie.
mmm... od dawna mam chęć na crumble;) może zrobię w najbliższym czasie, bo rabarbar rośnie w moim ogródku jak oszalały;)
Tez boleję nad barwą rabarbaru! nie mogę dostać czerwonego :( A na crumble z rabarbaru już się zasadzam, tez w zdrowej, bo owsianej wersji :)
A zdjęcie (pierwsze)jest bardzo ładne.
lo, dziękuję. Przesyłam uściski. :-)
Ilko, koniecznie. Szczególnie, że masz swój rabarbar! Ach, co ja bym dała za własny ogródek z warzywnikiem. :-)
Aniu, widzę, że nie tyko ja jestem rabarbarową estetką. ;-) Bardzo dziękuję za miłe słowa i życzę udanego wypieku. :-))
Wszyscy tylko rabarbar i rabarbar.
To jakieś przekleństwo, wisi nade mną.
I też będę musiała zrobić:L)
Atrio, taki sezon. ;-) Życzę zatem miłego rabarbarowania! :-)
ojej, ale na pleśniaka też wrzuć przepis :))
Och ale pyszny i zdrowy! deserek:D
haidhr, ale przepis na plesniaka juz był! :-) O tu: http://samedobrerzeczy.blogspot.com/2009/06/plesniak.html :-)
Miłego przeglądania. :-))
Olu, dzięki, dzięki. Ale chyba bardziej pyszny niż zdrowy. ;-) :-)
ja na jutro planuję crumble z rabarbarem;) zdjęcia apetyczne;)
Beato, mam nadzieję, że było pysznie! :-) Pozdrawiam. :-)
Haniu, rabarbar i kruszonka to czad, ale taaaka kruszonka to musi byc cos, musze kiedys zrobic bo bardzo mnie kusi :-)
Pozdrowienia sle!
Basiu, dziękuję za pozdrowienia. Miło mi, że do mnie zaglądasz. Przesyłam moc serdeczności. :-)
Prześlij komentarz