Prawdę mówiąc byłam już troszkę znudzona akcjami kulinarnymi na blogach... Byłam. Gdy zobaczyłam Green Smoothies oszalałam z radości. :) Zatem nietylko ja! :) Bardzo się cieszę, że także inni piją zielone szejki. W sumie przekonałam się do nich niedawno. W zasadzie pod wpływem Aliny, która prowadzi bloga, kanał na YouTube.com. Polecam Wam filmik, który mnie zainspirował do pozytywnych zmian w mojej diecie. :)
Dziś zaczynam delikatnie, od podstawowego szejka, który jest naprawdę smaczny (kocham pietruszkę i jabłka!). Jednak wiele osób reaguje na niego dość histerycznie. Nie wiem dlaczego, naprawdę. :)
Ogólnie szejki są dobre na 2 śniadnie lub kolację, a nawet na deser po niedużym obiedzie. Nie polecam na śniadanie. To jednak zbyt lekkie. :)
Green Smoothie pietruszkowo-jabłkowy
na jedną szklankę
Składniki:
1 jabłko
0,5 pęczka pietruszki
200 ml wody mineralnej niegazowanej
Przygotowanie:
Jabłko i pietruszkę dobrze umyć. Jabłko pokroić w kostkę, pietruszkę pozbawić twardych łodyg. Do blendera/miksera wlać wodę, wsypać natkę oraz jabłko. Blendować aż powstanie jednolista masa. :) Bąbelki i pianka to naturalny objaw. :)
Pyszne schłodzone. :)
Smacznego!
6 komentarzy:
mniam :)
bardzo dobrze robi temu szejkowi garść świeżego szpinaku i odrobina soku z cytryny ;)
Chętnie bym takiego skosztowała. Pietruchę to ja lubię:)
Pozdrowienia.
Iv, zgadza się. :-) Mmmmmniam! :-)))
Trzy Cytryny, właśnie dziś planuję poszaleć z młodym szpinaczkiem .:-)))
Majanka, to zapraszam. :-) Jak już wspomniałam mieszkam obok dworca głównego... Łatwo do mnie trafić. :-))))
Przemiło mi, że akcja się spodobała :*
Kate, mi miło, że mogę wziąć udzial :))))))))))
Prześlij komentarz