sobota, 11 kwietnia 2009
Mazurek daktylowy zwany także daktylowcem.
Oto pierwsza słodka propozycja na Święta. Pewnie spodziewaliście się kwadratowego lub prostokątenego ciasta na kruchym spodzie wypełnionego daktylową masą. Niestety nie jestem w stanie zapewnić takich atrakcji. To ciasto wygląda zupełnie niepozornie, można rzec, że zupełnie zwyczajnie... Ale to tylko takie pozory. Słodka niespodzianka jest w środku. Ten daktylowiec to w zasadzie migdały i daktyle delikatnie sklejone jajkami, odrobiną mąki ziemniaczanej i cukru... Mam nadzieję, że przypadnie do gustu naszym gościom. :-)
Oto dowód, ze nie rzucam słów na wiatr. Oto ciasto w przekroju! :-)
Teraz pochwalić się mogę przepisem. No to jedziemy... :-)))
Składniki:
na małą tortownicę
- 250 g daktyli bez pestek
- 150 g migdałów
- 150 g cukru
- 50 g masła
- 4 jajka
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- wafel (opcjonalnie)
Przygotowanie:
1. Daktyle drobno pokroić. Migdały obrać ze skórki i zmielić.
2. Żółtka i cukier utrzeć do białości. Dodać masło i utrzeć na puszystą masę.
3. Do masy dodać daktyle i migadały. Wymieszać. Ubić pianę z białek. Dodać do masy razem z mąką ziemniaczaną. Delikatnie wymieszać.
4. Tortownicę wyłożyć papierem. I tutaj opcjonalnie: na papierze ułożyć wafel. Wyłożyć masę do tortownicy. Równo rozprowadzić.
5. Piec 30 minut w 200'C.
Smacznego! :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Hihihi, a to dopiero mazur, a nie mazurek :) mniam mniam :)
Wesołych Świąt :)
prześliczny ,ja jeszcze go nie upiekłam ,ale upiekę już po świętach ,czasu mi nie starczyło :D
Dziękuję za życzenia. :-)
Mam nadzieję, ze będzie Ci smakować. Bo to takie niestandardowe ciasto. :-D
Fajniutki, mam nadzieję, że uda Ci się wstawić zdjęcie wnętrza ;)
Wesołych Świąt!
Zachwycam się pierwszym zdjęciem:)
Szkoda tylko,że ja daktyli nie lubie..:P
Faktycznie niesamowicie wyglada! To ze ma nie-mazurkowy wyglad to tez duzy jego plus :) No i ten srodek! Mniam :)
Prześlij komentarz