Pewnie zastanawiacie się co słychać u moich ukochanych Kulinarek. :-) Otóż słychać bardzo dużo, dosłownie i w przenośni, ponieważ pani Agnieszka Czarkowska z Radia Białystok przygotowała o nas reportaż. Szczerze przyznam, że trochę dziwnie jest słyszeć swój głos z radia (czy aby na pewno to mój głos?...). Jeśli ciekawi Was, który z głosów to mój - to ten, który opowiada o tym, że Kulinarki są magiczne. Są, oj są! :-) Zapraszam Was zatem do wysłuchania reportażu. Wystaczy kliknąć w link poniżej a później w 'Posłuchaj'. :-)
A gdy już troszkę posłuchacie przyjdzie pora na coś dobrego. Na coś do połasowania. Coś słodkiego i kwaśnego jednocześnie. Troche egzotycznego, troszkę swojskiego. :) Czy już wiecie co mam na myśli? :-)
Crumble to bardzo dobra rzecz. Nawet nie chodzi o to, że smaczna. Największą zaletą crumbli jest to, że są extra szybkie, wielce proste, małosładnikowe oraz łatwo przygotować oddzielne porcje. Ogólnie jest to mistrzostwo świata. :-) Absolutny 'must do' na jesień. Prawie jak szarlotka i przetwory. :-)
Pora na przepis. Na najprostszy przepis ewer. Nawet jeśli proporcje przyjmiecie 'na oko' i tak wyjdzie. Super, prawda? :-)
Crumble śliwkowo-jabłkowe z nutą kokosowo-cynamonową
na 4 osoby/na 4 kokilki
Składniki:
12 śliwek
1 jabłko
1 łyżka wiórków kokosowych
1 łyżeczka cynamonu
0,75-1 szklanki mąki [to zależy jakie macie kokilki, czy mniejsze czy większe]
3-4 czubate łyżki masła lub margaryny
0,25-0,33 szklanki cukru
2-3 łyżki płatków owsianych
Przygotowanie:
Rozgrzać piekarnik do 180'C. Śliwki pozbawić pestek, włożyć po 3 pokrojone na kawałki śliwki do każdej kokilki. Obrane jabłko zetrzeć na tarce o grubych oczkach i wymieszać z cynamonem i wiórkami. Jabłko ułożyć na śliwkach. W miseczce połączyć cukier, mąkę, płatki i masło, zagnieść kruszonkę. Posypać owoce kruszonką. Lekko ugnieść. Piec 20 min. :)
Przed podaniem przestudzić minium 10 minut.
Smaczego! :-)
4 komentarze:
crumble zawsze podbija moje serce :-)
Uwielbiam crumble.
Nutka kokosowo-cynamonowa bardzo do mnie przemawia:)
I śliwka dogaduje się z kokosem? Tak jeszcze nie łączyłam.
Zuzo, moje też... :-)
Majano, ogólnie to dziwne, ale naprawdę pyszne połączenie... :-) Polecam! :-)
Oczko, dogaduje.. Ba! Plotkują całe noce... :-)
Prześlij komentarz