tag:blogger.com,1999:blog-18873458034673790282024-03-05T17:44:19.858+01:00SAME DOBRE RZECZYHanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.comBlogger202125tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-37103069244781045832013-09-21T06:37:00.002+02:002013-09-21T06:38:27.658+02:00...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw593f38mz82xEZ8WRvxIgJiQyrtknKjnYitkEI6QsP6YcdbLu7yYFEw-M60moqI-Soyf6t9vad4kaxFuNqqlg-h-4W5QZvkckvwGu9u-2U6ONQ7efzBXB3O0FmGp9h3ok0u4_Jfocgnal/s1600/sdm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="250" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw593f38mz82xEZ8WRvxIgJiQyrtknKjnYitkEI6QsP6YcdbLu7yYFEw-M60moqI-Soyf6t9vad4kaxFuNqqlg-h-4W5QZvkckvwGu9u-2U6ONQ7efzBXB3O0FmGp9h3ok0u4_Jfocgnal/s400/sdm.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
To nie koniec, to początek. :-)<br />
<br />
Dziękuję każdemu, kto tu kiedykolwiek zajrzał. Było cudnie, ale pora przyznać się, przed sobą i przed Wami, że pewna era już minęła. Uwielbiam gotować, ale nie umiem już o tym opowiadać.<br />
<br />
Trzymajcie się ciepło i smacznie. Każdą chwilę spędzoną na blogowaniu będę wspominać najcieplej jak się da. Ściskam i pozdrawiam. Dziękuję za tych pięknych 6 lat. :-)<br />
<br />
HaniaHanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com153tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-7390918022263032952013-05-19T19:59:00.002+02:002013-05-19T20:05:59.210+02:00Green smoothie III.Komu witamin, komu? Może trochę żelaza? Może magnezu? Nienie, nie handluję żadnym suplementem diety. :) Dziś proponuję tlen w płynie! Chlorofil jest jak hemoglobina. Dotleniajmy się od środka. Koniecznie! :-) Niech żyją zielone szejki!<br />
<br />
Lecz nie tylko. Niech żyją też świeżo wyciskane soki. Ostatnio me serce skradł sok: marchew + seler + jabłko. Co prawda z lokalu, z nowego lokalu w Białymstoku o wdzięcznej nazwie 'Bułka z masłem'. :) Jednakowoż... Mam swoją sokowirówkę. Niestety nieco leciwą. zastanawiam się czy jej w ogóle używać. :) Na oko ma jakieś 30 lat. :) Ale świeże soki są takie pyszniutkie! Używacie może takich leciwych sokowirówek? Czy to bezpieczne? ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm3.staticflickr.com/2890/8754873804_3c48aef84a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm3.staticflickr.com/2890/8754873804_3c48aef84a.jpg" /></a></div>
<br />
Dawno, dawno, dawno nie było zielonych szejków! Na szczęście mam w lodówce jeszcze dużo pysznego szpinaczku. :-) Będę szejkować aż miło. :-)<br />
<br />
<b>Green smoothie III</b><br />
<i>na jedną porcję</i><br />
<br />
<i>Składniki:</i><br />
duża garść szpinaku<br />
banan<br />
łyżeczka suszonych żurawin<br />
pół szklanki wody gazowanej (dziś zaszalałam i dałam mineralną wysokozmineralizowaną, polecam zimniutką z lodówki)<br />
3-4 łyżki soku pomarańczowego niesłodzonego (opcjonalnie)<br />
<br />
<i>Przygotowanie:</i><br />
Szpinak myjemy. Banana obieramy i kroimy w plastry. Do kubka blendera wlewamy wodę. Dodajemy szpinak, blendujemy, następnie dodajemy owoce i ponownie blendujemy. Przelewamy do szklanki. Można schłodzić przed podaniem.<br />
<br />
Smacznego. :)Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com35tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-60292233746858453422013-05-12T16:55:00.001+02:002013-05-12T16:56:29.151+02:00Bardzo czekoladowe cupcakes. :)Wiosna wiosną, ale czekoladę jeść trzeba! Szczególnie tą gorzką... Tą kremowo rozpływającą się w ustach. :) Dlatego dziś przepis bardzo szybki, ale i bardzo bardzo efektowny. Stworzony na potrzebę chwili... Mimo, że za oknem tak ciepło warto jednak odpalić piekarnik. Można wyczarować naprawdę coś magicznego. Można nieco zwariować i znaleźć się na nowo. :)<br />
<br />
Co do czekolady polecam taką minimum 70%. Oczywiście im więcej % tym lepiej. ;) Z tańszych polecam czekoladę gorzką z Wedla albo Wawel (jest też wersja biedronkowa Magnetic). Nada się każda byle dobrej jakości. Wyrobom czekoladopodobnym dziękujemy. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm8.staticflickr.com/7444/8730960697_a6aa0a8962.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="412" src="http://farm8.staticflickr.com/7444/8730960697_a6aa0a8962.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Ten przepis zadowoli tych, którzy lubią smak prawdziwej czekolady i małosłodkie klimaty jeśli chodzi o wypieki. Spragnionym większej dozy słodyczy polecam posypki cukrowe, szczególnie, że dadzą dodatkowy efekt wizualny. Jednak posypać można wszystkim. Na zdjęciu powyżej uśmiechają się do Was siekane migdały. :)<br />
<br />
<b>Bardzo czekoladowe cupacakes</b><br />
<i>na 12 sztuk</i><br />
<br />
<i>Składniki:</i><br />
250 g mąki<br />
130 g cukru<br />
2 łyżeczki proszku do pieczenia<br />
3 lyżki kakako dobrej jakości<br />
0,5 łyżeczki soli morskiej<br />
cukier z prawdziwą wanilią<br />
1 szklanka mleka<br />
1 jajko<br />
80 ml oleju<br />
<br />
<i>dodatkowo:</i> tabliczka czekolady + 3-4 łyżki jogurtu naturalnego + 1 łyżka kakao<br />
<br />
<i>Przygotowanie: </i><br />
<br />
Piekarnik rozgrzać do temperatury 200'C. W jednej misce wymieszać suche składniki, a w drugiej mokre. Wymieszać suche i mokre. Napełniać papilotki do 2/3 wysokości. Piec 15-20 min. Studzić na kratce.<br />
<br />
Gdy muffinki wystygną do rondelka dodać jogurt, kakao i pokruszona czekoladę. Wymieszać na jednolitą masę. Nożem do masła pokrywać każdą muffinkę warstwa masy a następnie posypać dowolnie wybranym dodatkiem np. orzeszkami, migdałami czy posypka cukrową. :)<br />
<br />
Smacznego!Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-82555407433945083012013-04-21T18:23:00.002+02:002013-04-21T18:24:12.328+02:00Zrazy, najlepsze bo Mamowe. :-)Jak wracać to z przytupem. :-) Wczoraj pizza dzisiaj<b> zrazy</b>. Choć zraziki są wybitnie wyjątkowe, ponieważ ich autorem jest moja<b> Mama</b>. :-) Ja tym razem pełnię jedynie honory fotografa oraz wielkiej fanki. Fanki, ponieważ jest to jedno z moich najukochańszych dań na świecie. Jedno z piękniejszych wspomnień z dzieciństwa. Choć tym razem mocno zaszalałam i pożarłam zrazika z roszponką, rzodkieweczką i pomidorkami. Tradycyjnie jednak polecam towarzystwo kaszy gryczanej i ogórków kiszonych. Zestaw idealny, serio. :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8532/8668160610_e97f5c8952.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8532/8668160610_e97f5c8952.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Oto moja wiosenna wariacja na temat zrazików. Zwróćcie uwagę na szpilki do zrazów. Są już w sumie zabytkowe... Spokojnie mają ze 30 lat. :-) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Zrazy</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Składniki:</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
nieprzerośnięta wołowina, którą łatwo będzie pokroić w cienkie plastry (tyle plastrów ile zrazów)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
boczek (do 1 zraza pasek długości zraza i szerokości 1 cm)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
ogórki kiszone (0,25 ogórka na jedne zraz)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
chleb razowy (do 1 zraza pasek długości zraza i szerokości 1 cm)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
cebula (do 1 zraza pasek długości zraza i szerokości 1 cm)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
sól</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
pieprz</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
olej do smażenia</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
maka do obtoczenia zrazów</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
woda do podlewania przy duszeniu</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Przygotowanie:</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mięso kroimy w cienkie plastry, każdy plaster wkładamy do woreczka foliowego i rozbijamy tłuczkiem do mięsa. Każdy rozbity plaster solimy i pieprzymy. Układamy po pasku boczku, chleb, ogórka i cebuli. Zraza zapinamy igłami do zrazów. Gdy zawiniemy wszystkie zrazy obtaczamy je w mące a następnie obsmażamy na oleju (na niezbyt wielkim ogniu) by się ładnie zrumieniły. Obsmażone zrazy układamy w garnku i zalewamy zawartością patelni (tłuszcz ze smażenia z sokami z mięsa) z odrobiną wody (chodzi o zrobienia bazy do sosu w którym się będą dusić). Polecam wrzucić do garnka także kawałeczki chleba, boczku i cebuli, sos będzie wtedy niebiański! Dusimy przez godzinę na niedużym ogniu podlewając wodą by zrazy się nie przypaliły. Dobrze jest też je w trakcie troszkę poobracać. :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Smacznego! :-)</div>
Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-67218287754751168982013-04-20T08:23:00.000+02:002013-04-20T08:24:45.639+02:00Pizza pośpieszna.Dokładnie miesiąc bez słowa. Bez nawet jednej literki, kropki, przecinka. Miesiąc temu odbyła się wystawa. Fajnie było. :) A później już nic nie było takie same. Odradzam się teraz jak feniks z popiołów. Ostatnie 31 dni było czasem zmian, zmian generalnych. Zamilkłam by znowu zacząć się odzywać, choć nie wiem do końca jakim językiem się porozumiewam. Liczę jednak na to, że się dogadamy. :)<br />
<div>
<br /></div>
<div>
Mimo ciszy kompletnej, która pozwoliła na poznanie wielu rzeczy od nowa, nie zapomniałam o sprawach najważniejszych. O tym, że nawet jeśli człowiek czuje kompletny brak sił nie wolno zapominać o tym, że zawsze mamy coś wokół siebie co daje nam siłę. Moim źródłem jest gotowanie, jedzenie, fotografowanie. Przez ten czas po raz pierwszy jadałam tak wiele rzeczy... Najbardziej zaskakujący był chyba surowy fenkuł, ser gorgonzola i pierogi ruskie z miętą okraszone skwarkami i posypane kiełkami alfalfa. :) Co do gotowania było różnie, kilka pomysłów nietrafionych, wręcz kompletnych katastrof. Jednak kilka rzeczy się całkiem udało. Dziś chcę się z Wami podzielić najbardziej ekspresową pizzą świata. Najpyszniejszą. Na cienkim spodzie. Ja, uwielbiam ją... ;-)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiweI76Ccma9PBfqgAmZVyVtMvunrXOIdaxpkShdXmllLD-ENXc3P3fVAx7R2EX3ahIWrrtL8_FUn-V3Y1Indoefx_93Ryna59y_rQlVvBt_NQbxoTCV54MFWNoiPJMmu72ZZWl4atvCuJo/s1600/prezencik.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiweI76Ccma9PBfqgAmZVyVtMvunrXOIdaxpkShdXmllLD-ENXc3P3fVAx7R2EX3ahIWrrtL8_FUn-V3Y1Indoefx_93Ryna59y_rQlVvBt_NQbxoTCV54MFWNoiPJMmu72ZZWl4atvCuJo/s1600/prezencik.jpg" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Zdjęcia są zrobione komórką. Nie twierdzę, że nie. Jednak pizzę robi się tak szybko, że nie było czasu na zabawy aparatem. Ach, i jeszcze jedna kwestia. Szybko się ja robi, ale i szybko zjada. :-)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Sposób na ciasto sprzedał mi Krzysztof. Autor bloga <a href="http://pryndzisie.blogspot.com/">Pryndzi sie</a>. :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Pizza pośpieszna</b></div>
<div>
<i>na taką prostokątną blachę z piekarnika</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>ciasto:</i></div>
<div>
50 g drożdży świeżych</div>
<div>
filiżanka ciepłej wody</div>
<div>
3 łyżki oleju/oliwy</div>
<div>
około 1,5-2 szklanki mąki</div>
<div>
0,25 łyżeczki soli</div>
<div>
0,25 łyżeczki cukru</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>klasyczny sos pomidorowy:</i></div>
<div>
1 koncentrat pomidorowy (osobiście kocham Dawtonę, ma wyjątkowy smak)</div>
<div>
2-3 ząbki czosnku</div>
<div>
2-3 łyżeczki oregano</div>
<div>
sól do smaku</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>dodatki (tu możecie poszaleć jak lubicie!):</i></div>
<div>
jedyne przy czym się uprę to mozarella (mocka:)) a nie zwykły żółty ser</div>
<div>
a od siebie polecam: szynka, pieczarki, oliwki, cebula, czerwona papryka </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przygotowanie:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>ciasto:</i></div>
<div>
Do miski wkruszamy drożdże, dodajemy wodę, łyżkę oleju (pozostała część potem!), sól, cukier i dokładnie mieszamy. Następnie stopniowo dodajemy mąkę, tyle ile ciasto wchłonie. Masa ma być elastyczna i nie kleić się do palców za mocno. Następnie (i tu mały trik) wrabiamy w ciasto pozostały olej monitorując oczywiście ile oleju ciasto jest w stanie wchłonąć. W razie gdybyśmy dodali go za dużo zawsze można dodać mąki. Ciasto ma być sprężyste i nie kleić się do rąk. Nie musi wyrastać.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>sos:</i></div>
<div>
Do koncentratu dodajemy czosnek rozgnieciony w prasce, oregano, sól. Mieszamy.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>dodatki:</i></div>
<div>
Jeśli mamy mockę :) z zalewy to radzę ją odsączyć i pokroić w drobne kawałki by łatwo było posypać nią pizzę. Jeśli mamy suchą wystarczy użyć tarki. Resztę dodatków kroimy wedle upodobań. :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>pizza:</i></div>
<div>
Ciasto wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Jeśli słabo się rozciąga, nie bójcie się użyć wałka. :) Na cieście rozsmarowujemy sos. Na sos mocka. Na mockę dodatki. :) Pieczemy 15 min w 200'C. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego!</div>
<div>
<br /></div>
<div>
ps. Jak Wam się podobają moje skarpetki w zebrę? :-)</div>
Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-85758122470705947852013-03-17T19:11:00.003+01:002013-03-17T19:19:26.599+01:00Zaproszenie na wystawę. "Apetyt na Sztukę. Na styku piękna i smaku."Co robicie we wtorek 19.03.2013 r.? Jesteście na wystawie fotografii kulinarnej w OKI DOKI art am i coś tam? To świetnie! Pamiętajcie o 18.00! :-)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdAMI7wZ2JkKnNQx9NgcBvzZvsQBuPsKwP8iGE3uoe6PWjHvV3YfHjSCd_4vCl_WuPenTxvzcDRYCDlZwSfouDfZxx3MXofBhoMBoDHIqxhanpZYLhgXSj5KqXSmH5tT0q-XWGj8E1zN02/s1600/Apetyt+na+sztuke.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdAMI7wZ2JkKnNQx9NgcBvzZvsQBuPsKwP8iGE3uoe6PWjHvV3YfHjSCd_4vCl_WuPenTxvzcDRYCDlZwSfouDfZxx3MXofBhoMBoDHIqxhanpZYLhgXSj5KqXSmH5tT0q-XWGj8E1zN02/s1600/Apetyt+na+sztuke.jpg" /></a></div>
<br />
Bardzo, bardzo, bardzo serdecznie zapraszamy na wystawę. :-) W ramach wystawy swoje prace zaprezentuje 11 białostockich blogerów kulinarnych. :-) Będzie bardzo kolorowo, sympatycznie i artystycznie!<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 115%;">W PROGRAMIE:</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 115%;">
- "Ojej jakie to ładne/smaczne" - Wernisaż blogerskich zdjęć
kulinarnych<br />
- Jak powstają książki kucharskie? - Kulisy fotografii kulinarnej zdradzi
znawca tematu<br />
- Gotują i fotografują - Swoje dokonania prezentować będą autorzy białostockich
blogów kulinarnych<br />
- Uczta nie tylko dla oczu - Degustacja, czyli popis blogerskich umiejętności<br />
- And the winner is... Plebiscyt (z nagrodami rzecz jasna dla licznie
zgromadzonych) na najbardziej apetyczną fotografię.</span></span><br />
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: inherit;"></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: inherit;">Czy już Was namówiłam? :-D<br />
</span></span></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>ORGANIZATORZY: </b></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: inherit; line-height: 115%;">„Kulinarki” czyli:</span></span><br />
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: inherit; line-height: 115%;">Hania - </span></span><span style="color: blue; line-height: 17.77777862548828px; text-decoration: none;"><a href="http://www.samedobrerzeczy.blogspot.com/" style="line-height: 17.77777862548828px;">www.samedobrerzeczy.blogspot.com</a></span><br />
Edyta - <a href="http://www.ekoquchnia.pl/" style="line-height: 17.77777862548828px;">www.ekoquchnia.pl</a><br />
Magda - <span style="font-family: inherit; line-height: 17.77777862548828px;"><span style="color: blue; text-decoration: none;"><a href="http://www.kopalniasmakow.blogspot.com/">www.kopalniasmakow.blogspot.com</a></span></span><br />
<span style="font-family: inherit; line-height: 17.77777862548828px;">Sylwia - </span><span style="color: blue; line-height: 17.77777862548828px; text-decoration: none;"><a href="http://www.zielonykoperek.blogspot.com/" style="line-height: 17.77777862548828px;">www.zielonykoperek.blogspot.com</a></span><br />
Ewa - <span style="color: blue; line-height: 17.77777862548828px; text-decoration: none;"><a href="http://www.kuchenneewolucje.blogspot.com/" style="line-height: 17.77777862548828px;">www.kuchenneewolucje.blogspot.com</a></span><br />
oraz Mr.Mrs Sandman, czyli Iwona i Rafał - <span style="font-family: inherit; line-height: 17.77777862548828px;"> </span><span style="font-family: inherit; line-height: 17.77777862548828px;"><a href="http://www.mrmrssandman.blogspot.com/"><span style="text-decoration: none;">www.mrmrssandman.blogspot.com</span></a></span><br />
<div style="text-align: start;">
</div>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 115%;">
</span><span style="line-height: 115%;"></span></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="line-height: 115%;"><br />
</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><span style="font-family: inherit; line-height: 115%;">PARTNERZY GENERALNI:</span></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: inherit; line-height: 115%;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; line-height: 115%;">OKI DOKI art, am i coś tam, nfoto (www.nfoto.com.pl) oraz Przemek Sejwa/ Studio
Wasabi</span></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB25osRIRk3dv2aCCP34mQ7z1UxWkcPBeLbjoegoX4BShyphenhyphenW5lSCTNE3hANtOD-gi0UGzJM_Ddhuqtb8FIntXFU4v-Y4xVhe0cPMfJjPuQhUmMZK-knA1LymLafTPiR7-PsQQXv2HxKwY20/s1600/patroni1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgB25osRIRk3dv2aCCP34mQ7z1UxWkcPBeLbjoegoX4BShyphenhyphenW5lSCTNE3hANtOD-gi0UGzJM_Ddhuqtb8FIntXFU4v-Y4xVhe0cPMfJjPuQhUmMZK-knA1LymLafTPiR7-PsQQXv2HxKwY20/s1600/patroni1.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; line-height: 115%;">Jeszcze raz bardzo, bardzo, bardzo zapraszamy! :-)))))) </span></div>
<br />Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-60962587080319324032013-03-13T09:27:00.001+01:002013-03-13T09:27:49.992+01:00Kulinarne Portrety&Cinnamon Rolls. Całkiem niedawno pewien zdolny człowiek, mam na myśli <a href="http://www.oksztol.com/">Wojtka</a>, zaproponował mi udział w projekcie <a href="http://www.kulinarneportrety.pl/">Kulinarne Portrety</a>. Od razu się zgodziłam! :-)) Właśnie dlatego Same Dobre Rzeczy i moja skromna jesteśmy bohaterami 5 odcianka wspomnianego cyklu. Z Wojtkiem pracowało mi sie prześwietnie. Mam nadzieję, że filmik Wam się spodoba... :-)<br />
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<object class="BLOGGER-youtube-video" classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="http://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=6,0,40,0" data-thumbnail-src="http://0.gvt0.com/vi/WNMbX5Y_aqg/0.jpg" height="266" width="320"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/WNMbX5Y_aqg&fs=1&source=uds" /><param name="bgcolor" value="#FFFFFF" /><param name="allowFullScreen" value="true" /><embed width="320" height="266" src="http://www.youtube.com/v/WNMbX5Y_aqg&fs=1&source=uds" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true"></embed></object></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Podczas nagrania, jak się już pewnie domyślacie, upiekłam cinnamon rolls. Troszkę inaczej, bo bez jajek i masła. :) Dzieki temu sa ciupkę lżejsze. :-) Ach i jeśli ktoś by pytał, tak nadal się odchudzam! ;-)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8388/8512664566_cd3c1a6a52.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8388/8512664566_cd3c1a6a52.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Poracja jest starsznie hurtowa (na cała dużą blachę do piekarnika) zatem spokojnie możecie upiec z połowy porcji. :-) Szczególnie, ze składniki sa bardzo łatwo podzielne. Mi wyszły 34 sztuki. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8368/8511553709_585040b0eb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8368/8511553709_585040b0eb.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przepis w sumie prosty i szybki. Taki jak lubię najbardziej. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8089/8511553753_dd0d82e078.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8089/8511553753_dd0d82e078.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Cinnamon rolls (czyli zawijasy z cynamonem)</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>mi wyszły 34 sztuki</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Składniki:</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
0,5 kg mąki pszennej </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
100 g oleju rzepakowego</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1 szklanka pełnego mleka</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
25 g drożdży świeżych (0,25 kostki)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
70 g cukru</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
sól (szczypta)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
cynamon<br />gałka muszkatołowa mielona</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Przygotowanie:</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ciepłe mleko mieszamy z drożdżami, łyżką mąki i 20 g cukru. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 10 min. W tym czasie w dużej misce mieszamy makę, olej, cukier i sól. Wlewamy zaczyn i wyrabiamy na jednolite nieklejące się do rąk ciasto. Ostawiamy na pół godziny do wyrosnięcia w ciepłe miejsce. Po upływie tego czasu rozgrzewamy piekarnik do 220'C. Ciasto odgazowujemy (tak tak, pięścią). Rozwałkowujemy na zgrabny prostokąt. W miseczce mieszamy pozostały cukier, 2 łyżeczki cynamonu i pół łyżeczki gałki muszkatołowej. Posypujemy ciasto. Zwijamy wzdłuż krótszego boku. Rulon kroimy na plastry szerokości 1,5 cm. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec 15 minut. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Smacznego! :-)))</div>
Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-88755710510398972822013-03-07T08:44:00.003+01:002013-03-08T19:29:09.367+01:00Nowe dania w karcie OKI DOKI.<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Z okazji przyjścia wiosny postanowiałm odświeżyć kartę w OKI DOKI. :-) W tym miesiącu będzie bardzo zdrowo i warzywnie! Wszystkim nam przyda się troszkę witamin na tym tak zawnym 'przednówku'. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wiem, że dla wielu osób krupnik jest najpyszniejszą zupą ze wszystkich możliwych. Ja chyba też się do tej grupy zaliczam. :-) Choć w sumie.. jestem tak bardzo zupowa, że zawsze tak mówię o każdej zupie, kremie czy chłodniku... Za to chyba nie ma już absolutnie nikogo, kto by nie lubił wariacji na temat tortilek! Dlatego w marcu możecie spróbować tortilek naładowanych wszystkim co najpyszniejsze! Dużo, dużo warzyw! Na zdrowie!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFqBUGdiViD1f1fXQjYVzLeoPgDC6p7_2AAYFvMGpSXOvR6dAq8ffoi9jrMPaPHhw39KwLSpZo9Hl3LyCLORziBVAMKj4wGblQ5ir7I9M7-Vk2sKOBgUxpXwTo75mHRooXzaRakPnyAh-X/s1600/hania.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="494" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFqBUGdiViD1f1fXQjYVzLeoPgDC6p7_2AAYFvMGpSXOvR6dAq8ffoi9jrMPaPHhw39KwLSpZo9Hl3LyCLORziBVAMKj4wGblQ5ir7I9M7-Vk2sKOBgUxpXwTo75mHRooXzaRakPnyAh-X/s640/hania.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tak właśnie wygląda 1 strona w karcie OKI DOKI. Jeszcze raz przypomnę, że OKI DOKI mieści się w Białymstoku na ulicy <b>Nowy Świat 2</b>. Czynne codziennie od 12.00 do ostatniego klienta. :-) Zapraszam!!! :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jednak jesli nie macie możliwości spróbowania moich dań na miejscu poniżej znajdzecie przepisy na <b>Warzywny krupnik</b> oraz <b>Quesadillas a la OKI DOKI</b>. Zachęcam także do experymentów, zawsze można do przepisu dodać coś od siebie. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP46BTaXM_ds9ycW1m2sftJiSn363d5qZQt9ltH-wozGKPRRAFTrEViZeSqphVVScrXK5BlZBSZ4nXVxomLlQgjOhyphenhyphen-c0hvNy-h7x36rcM4idnPngxAEJ32EKMbmiFx7oseTl_PSDD4yQK/s1600/4mn.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP46BTaXM_ds9ycW1m2sftJiSn363d5qZQt9ltH-wozGKPRRAFTrEViZeSqphVVScrXK5BlZBSZ4nXVxomLlQgjOhyphenhyphen-c0hvNy-h7x36rcM4idnPngxAEJ32EKMbmiFx7oseTl_PSDD4yQK/s1600/4mn.jpg" /></a></div>
<br />
<b>Warzywny krupnik z jabłkiem na dwóch kaszach</b><br />
jęczmiennej oraz gryczanej (danie wegańskie)<br />
<br />
<i>Składniki:</i><br />
3 marchewki<br />
1 korzeń pietruszki<br />
0,5 selera<br />
1 jabłko<br />
4 ziemniaki<br />
100 g kaszy jęczmiennej<br />
50 g kaszy gryczanej<br />
ziele angielskie<br />
listki laurowe<br />
sól<br />
natka pietruszki<br />
suszony grzybek<br />
<br />
<i>Przygotowanie:</i><br />
Marchewki, pietruszkę i selera myjemy, obieramy i kroimy w kosteczkę o boku około 1 cm. Do zimnej wody (w dużym garnku) wrzucamy kasze, pokrojone warzywa, przekrojone na pół jabłko (usuwamy pestki!), grzybek, listki i ziele angielskie. Gotujemy na wolnym ogniu przez mniej wiecej 40 minut. W połowie gotowania solimy. Ziemniaki obieramy i kroimy w kosteczkę. Wrzucamy do zupy. Gotujemy do momentu gdy ziemniaki będą miękkie. Przed podaniem pamiętajmy o usunięciu jabłek, ziela angielskiego, grzybka i listków laurowych. Przed podaniem krupnik posypujemy natką pietruszki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyccmNy82-GD3PB6WChoG5hbnOfqsW7Gbih6F-q-LORWqRRmwK3eO2Nm0m9veJ3LwFeSc6zF9A3tEdpgLjM6bxajUxcRpOv2DZz-ZkwBMuOoF4O9LWUBs7s4XZ47sdFNoh4H2MQeCk17q-/s1600/2m.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyccmNy82-GD3PB6WChoG5hbnOfqsW7Gbih6F-q-LORWqRRmwK3eO2Nm0m9veJ3LwFeSc6zF9A3tEdpgLjM6bxajUxcRpOv2DZz-ZkwBMuOoF4O9LWUBs7s4XZ47sdFNoh4H2MQeCk17q-/s1600/2m.jpg" /></a></div>
<br />
<b>Quesadillas a la OKI DOKI</b><br />
<i>na jedną porcję</i><br />
<i><br /></i>
<i>Składniki:</i><br />
<br />
<i>quesadillas:</i><br />
tortilla pszenna<br />
30 g startej mozarelli lub żółtego sera<br />
100 g kurczaka<br />
pół czerwonej papryki<br />
pół pomidora pokrojonego w cząstki<br />
2 plastry czerwonej cebulki<br />
kiszony ogórek<br />
kilka listków sałaty lodowej<br />
papryka słodka<br />
papryka czerwona<br />
przyprawa do mięsa (wedle gustu): sól+czarny/kolorowy pieprz, ulubiona przyprawa typu curry, garam masala czy też naturlana miesznaka przypraw do kebaba itp (bez soli, cukru i chemii!)<br />
olej rzepakowy<br />
<br />
<i>sos czosnkowy:</i><br />
mały jogurt naturalny<br />
sól<br />
2 ząbki czosnku<br />
<br />
<i>sos musztardowy:</i><br />
Tajemnica OKI DOKI, jesli macie ochotę spróbować zapraszamy do lokalu. :-)<br />
<br />
<i>Przygotowanie:</i><br />
<br />
Kurczaka pokroić w paski o szerokości około 1,5 cm. Doprawić wedle uznania, zalać 3 łyżkami oleju rzepakowego. Usmażyć na małym ogniu.<br />
Paprykrę pokroić w drobną kosteczkę, przesypać do miski, doprawić 2 łyżeczkami słodkiej papryki i jedną ostrej. Mikstura powinna być papkowata.<br />
Na połowie tortilki ułożyć mozarellę; na to usmażonego kurczaka; na to pastę paprykową; na to: ogórka w plasterkach, cebulkę w krążkach, pomidora. Złożyć na pół.<br />
Jeśli macie grill elektryczny zapieczcie całość przez kilka minut. Jeśli macie tylko piekarnik owińcie całość w folię aluminiowa i zapiekajcie 10 min w 200'C. Po zapieczeniu dorzućcie do środka kilka listków sałaty i polejcie całość sosem. :)<br />
<br />
Smacznego! :-)Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-59056162991323320682013-02-28T13:38:00.001+01:002013-02-28T13:39:15.964+01:00'Tatarek' z pomidora i twarogu.Na prawdę myślałam, że będzie łatwiej! Chyba wyzwanie 5 kg w 50 dni jest bezsensu. Lepiej odchudzać się w tempie dopasowanym do siebie. Zbyt mocna motywacja tylko człowieka psuje. Budzi bezsensowne wyrzuty sumienia... Nie trzymam się też strikte 5 posiłków. Te wszystkie zasady powodują obsesję. Myślę, że warto jeść gdy jest się głodnym porządny wartościowy posiłek. To najlepsza filozofia. Nie objadać się. Umieć wytrzymać lekki głód (np. podczas przygotowania posiłku), nie doprowadzać się do stanów wygłodnienia, bo zamienimy się w odkurzacz. Waga w kąt.. Lepsza miara to dziurki w pasku spodni. Picie wody, zielonej i czerownej herbaty. O tak, tak... Świetna rzecz. :-) Ale muszę się skarcić za siedzenie na pupie. Nie ćwiczę, za mało spaceruję. Zła blogerka, złazła! ;-) Aleeee pogoda z oknem lepsza, więc myślę, że jest szansa na poprawę. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8380/8515870070_a39fbcccec.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8380/8515870070_a39fbcccec.jpg" /></a></div>
<br />
Dziś opowiadam o moim ukochanym 2 śniadaniu. Jest po prostu mistrzostwem świata! :-)<br />
<br />
Pomidory, które tak pięknie czerwienią się na zdjęciach są z Hiszpanii. Mają, i zapach, i smak. Mi pasują. Nawet jesli uważacie je za chemię chemiczną i samo zło to przepis przecież zawsze możecie przechować w głowie do lata. :) Ja ten zestaw tak kocham, że nie mogę się powstrzymać i muszęęę pojeść trochę pomidorków zimą. MUSZĘ i już. :-) Proszę nie palcie mnie za to na stosie. :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8091/8515870108_667f7c7a08.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8091/8515870108_667f7c7a08.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
Nazwa 'tatarek' jest autorstwa mojego Taty. Ja ją sobie tylko przywłaszczyłam. ;-) W naszym domu jest hitem hitów na wsze czasy. Polecam, spróbójcie sami. :-)<br />
<br />
<b>'Tatarek' z pomidora i twarogu</b><br />
<i>na 1 osobę</i><br />
<br />
<i>Składniki:</i><br />
50-100 g twarogu półtłustego lub chudego<br />
1 pomidor<br />
2 łyżki jogurtu naturalnego (można pominąć ewentualnie)<br />
sół morska<br />
<br />
<i>Przygotowanie:</i><br />
Pomidora umyć i pokroić w kostkę. Twaróg rozgnieść widelcem, a następnie wymieszać z solą i jogurtem. Dodać pomidora. Całość wymieszać. :-)<br />
<br />
Najlepiej smakuje ze świeżym chlebem na zakwasie i prawdziwym masłem. :-)<br />
<br />
Smacznego! :-)Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-70982102400878735452013-02-16T08:58:00.001+01:002013-02-16T09:11:36.112+01:00Ukochane śniadanie!Nadal się odchudzam. Choć myślałam, że będzie łatwiej... Natrudniej jest jesli chodzi o życie towarzyskie. Ciasteczka, ciasto, wafelki, piweczko... Ale staram sie być twarda. 'Jak skała, jak stal... jak suchy chleb!' - recytował niegdyś kabaret POTEM. :-) Na szczęście posiłki w domu staram się przygotowywać tak by można było swobodnie je zakwalifikować jako 'clean food'. Oczywiście będę się chwalić moimi ulubionymi kombinacjami. Niedługo pojawi się coś z surowymi pomidorami w roli głównej.. Tak, wiem-wiem teraz nie jest na nie sezon w Polsce, ale te hiszpańskie (w Hiszpanii na południu jest sezon tak po za tym) zakupione 'u Owada' sa naprawdę smaczne! Wątpię by 2-3 pomidory na tydzień zrobiły mi krzywdę, szczególnie, że ich skórkę myję bardzo dokładnie by zmyć ewnetualne konserwanty. :)<br />
<br />
Jednak dziś nie o pomidorach. Dziś o moim <b>przeukochanym śniadaniu</b>. Najwspanialszym, najpyszniejszym na świecie. Choć muszę przyznać, że jestem takim typem osoby, która codziennie przez pół roku katuje to samo na śniadanie. Teraz jest właśnie faza na śniadanko ze zdjęcia niżej. :-))<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8505/8478417552_098704b621.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8505/8478417552_098704b621.jpg" /></a></div>
<br />
Mam także jeszcze jedno WAŻNE pytanie. Czy może chcielibyście bym robiła takie dzienne zestawienia z tym co zjadłam danego dnia? Co Wy na to? Pomysł zaczerpnięty oczywiście z YouTube.. ;-) A dokładniej od pewnej blogerki i vlogerki o pięknym nazwisku - Anna Saccone-Joly. Oto jej przykładowy post na jej blogu - <a href="http://www.annasaccone.com/2013/02/fire-ice-cupcakes-what-i-ate-wednesday.html">KLIK</a>!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8227/8478417562_23f09bbf2d.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8227/8478417562_23f09bbf2d.jpg" /></a></div>
<br />
Och, same dobre rzeczy! Banany by mieć mnóstwo energii, migdały by dostarczyć cennych soli mineralnych, płatki owsiane by w diecie nie zabrakło błonnika i jogurt naturalny na dobre trawienie! Czy już się zakochaliście? :-)<br />
<br />
<b>Owsianka na zimno z bananami i migdałami</b><br />
<i><br /></i>
<i>Składniki:</i><br />
5 łyżek płatków owsianych (u mnie <a href="http://halina.eu/nasze-produkty,152/platki,211/platki-owsiane-gorskie,221.html">Górskie z Halina</a> - na opakowaniu jest informacja, że można spożywać je na surowo)<br />
1 mały jogurt naturalny (niesłodzony! ja lubię Activię naturalną za łagodny smak, ale także te z Danone, Calpro z Krasnegostawu czy też te od Dr. Otkera)<br />
10-15 migdałów<br />
1 banan<br />
<br />
<i>Przygotowanie:</i><br />
Płatki przesypujemy do miseczki, mieszamy z jogurtem. Na wierzch wsypujemy migadały. Banana myjemy, obieramy, kroimy na plastry i wrzucamy na wierzch.<br />
<br />
Banał! Najpyszniej smakuje z zieloną herbatą lub kawą z mlekiem.<br />
<br />
Smacznego! :-))Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-16221760882735166842013-02-12T12:10:00.000+01:002013-02-12T13:38:53.236+01:00Podejmuję wyzwanie: 50 dni do wiosny. :-)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOsqpNeTjB7IhIr26YUmHgReSgqf-zcHCUR1r-1itwvzFzcomdadP_6kp1BguHc82KvhPJOWH9nQuAtrPCU0TdJsMJMAEj5k32OJ3b8Kyr5kzZfSlK7PPZY-W-bTBrJb3UPdxZ768cakAE/s1600/keep+calm.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOsqpNeTjB7IhIr26YUmHgReSgqf-zcHCUR1r-1itwvzFzcomdadP_6kp1BguHc82KvhPJOWH9nQuAtrPCU0TdJsMJMAEj5k32OJ3b8Kyr5kzZfSlK7PPZY-W-bTBrJb3UPdxZ768cakAE/s1600/keep+calm.jpg" /></a></div>
<br />
Nie raz wspominałam o tym, że uwielbiam blogi o odchudzaniu, zdrowiu i zdrowym żywieniu. :-) Niestety przyszły takie czasy, że i ja mam zbędny balast w okolicy talii... Zatem podejmuję wyzwanie: 50 dni do wiosny! :-) Ogólnie chodzi o to by się za siebie porządnie wziąć. Tak serio-serio. :) Tak się składa, że Wielki post będzie trwał 50 dni. :-) Mój cel na te 50 dni to zrzucić 5 kilo. Oczywiście w sposób mądry, racjonalny i zdrowy!<br />
<br />
Oto najważniejsze zasady, którymi będę starała się kierować:<br />
<br />
1.<b> Pić mądrze wodę</b>. Niby banał, ale wczoraj dowiedziałam się, że optymalne nawodnienie, to takie gdy w ciągu doby spożywamy max 30 ml na każdy kilogram masy naszego ciała, czyli osoba o wadze 100 kg powinna wypijać dziennie max 3 l wody. WODY! Nie herbaty, nie kawy, nie soku... wody! I to nie byle jakiej. Najlepiej średniozmineralizownej rekomendowanej do picia np. Cisowianka, Nałęczowianka. Koniecznie bez gazu! :-)<br />
<br />
2. <b>50 minut aktywności dziennie</b>. Czyli szybkiego spaceru lub ćwiczeń z Ewą Chodakowską. Muszę kupić matę do ćwiczeń. Fajne są za 15 zł w sklepie na 'D'. :)<br />
<br />
3. <b>Dużo sprzątać</b>. Tak, tak: sprzątać. Dodatkowy ruch nie zaszkodzi, a czyste mieszkanie to dodatkowa korzyść!<br />
<br />
4. <b>Jeść 5 razy dziennie w miarę równych odstępach czasu</b>. Kolejny banał, jednak wszyscy wiemy, że mega trudny do realizacji. :-)<br />
<br />
5. <b>Jeść 5 porcji warzyw dziennie i 2 poracje owoców</b>. M-m, będzie pysznie. :)<br />
<br />
6. <b>Nie piec ciast, muffinek, ciasteczek...</b> Najstaraszniejszy punkt. Serce me krwawi na samą myśl. :)<br />
<br />
7. <b>Robić mądre zakupy.</b> Kupować niedużo jedzenia, ale dbać o jakość i wartość odżywczą produktów. Przeprosić się z rybami ii zupami. Jakoś ostanio było nam nie po drodze. Strzelić focha na soki z kartonu, biały makaron, biały chleb, żelki Haribo....... :)<br />
<br />
8. <b>Nie jeść po 19. </b>Chodzę spać o 22, więc zdąrzę starwić to co zjadłam i będę lepiej spała. :)<br />
<br />
9. <b>Ważyć i mierzyć się raz w tygodniu.</b> Oficjalnie zaczynam jutro, więc dniem pomiarowym mianuję środy. :-)<br />
<br />
10. <b>Starać się mieć pozytywny stosunek do siebie, świata i ludzi.</b> :-) Dużo uśmiechu i liczenia do 10. ;-)<br />
<br />
Trzymajcie kciuki za mnie, błagam! :-) A może macie ochotę się przyłączyć? Trochę ruchu, racjonalniejsza dieta i uśmiech na twarzy jeszcze nikomu nie zaszkodziły. :-) Zapraszam serdecznie. :-)<br />
<br />
Pozdrawiam i życzę miłego<b> Śledzika</b>. :-)<br />
<br />
Hania.Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-43190480169235691712013-01-22T13:38:00.000+01:002013-01-22T13:38:50.163+01:00Kostki warzywne. Domowe wegańskie 'bulionetki'.Od jakiegoś czasu chodzą za mną zielone zupy krem. Niestety mają te wadę, że nie mogą stać. Co w sytuacji gdzie jestem w domu ich jedyną konsumentką jest nieco kłopotliwe. Szkoda marnować, prawda? Dlatego właśnie zaczęłam rozważać zakup gotowych bulionetek w sklepie. Na szczęście rozum mi wrócił na czas i zajrzałam na Durszlak i na Google. Na szczęście okazało się, że zrobienie bulionetek w domu jest bardzo proste. I baaaaardzo tanie! Za 4 złote wyszło mi 12 dużych bulionetek (porcja na 1 osobę) + 12 małych kostek do sosów itp. :-) Musiałam je zrobić! Oczywiście są w 100% wegańskie, czyli tylko z warzyw. :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8235/8405446096_bb7d0ae7d6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8235/8405446096_bb7d0ae7d6.jpg" /></a></div>
<br />
Gdy gotujemy wywar warzywa zazwyczaj wrzucamy w całości. Jednak w tym przepisie warto pokroić je w plasterki, gdyż skróci to czas gotowania i pozwoli na łatwe miksowanie. :-) Po prawej warzywa świeżo pokrojone, po lewej zalane litrem wody. :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8223/8405446082_fba8b71df6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8223/8405446082_fba8b71df6.jpg" /></a></div>
<br />
Ten przepis jest kolejnym dowodem na to, że silikonowe formy na muffinki to absolutne mistrzostwo świata. Dzięki nim mogłam poporcjować wywar w porcje idealne na jedną osobę. Po za tym, bajecznie łatwo wydobyć z nich zamrożone porcje. Polecam wszystkim. :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8046/8405458498_0666afa56d.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8046/8405458498_0666afa56d.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pamiętajcie także o dwóch rzeczach. Pierwsza, przed pierwszym mrożeniem napełnione wywarem foremki nakrywamy folia spożywczą. Druga, po zamrożeniu każdą porcję pakujemy do oddzielnej torebeczki zawiązujemy ja i chowamy wszystkie do pudełka szczelnie zamykanego. Dzięki temu będą dłużej świeże i nie podłapią innych zapachów z lodówki/zamrażarki. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pierwowzorem był <a href="http://jaskiniasmaku.blogspot.com/2013/01/domowe-kostki-warzywne.html">przepis</a> z bloga <a href="http://jaskiniasmaku.blogspot.com/">Jaskinia Smaku</a>. Swoją drogą jest to strasznie fajowy blog, polecam przestudiowanie wszystkich przepisów. :-) Ja zrobiłam proporcje i listę składników na swoją modłę, oczywiście. ;-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Kostki warzywne 'bulionetki'</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>na 12 dużych i 16 małych porcji</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Składniki:</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2 duże marchewki</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2 pietruszki</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1 seler</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1 por</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1 litr zimnej wody</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
ziele angielskie i ziarenka pieprzu (policz ziarenka by później wyłowić wszystkie przed miksowaniem)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
listki laurowe</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
0,5-1 łyżeczka soli morskiej (do smaku) + ewentualnie pieprz czarny mielony</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
3 łyżki oleju rzepakowego lub oliwy z oliwek</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Przygotowanie:</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przygotuj foremki muffinkowe i na lód. Do dużego garnka wlej wodę. Umyj obierz i pokrój warzywa na drobne kawałki. Wrzuć do garnka. Dodaj przyprawy. Gotuj 40 min pod przykryciem na małym ogniu. Po 30 min dodaj sól i olej. Po ugotowaniu wyjmij ziarenka i listki. Zmiksuj na jednolitą masę blenderem. Przełóż masę do foremek. Gdy ostygnie nakryj folią spożywczą iw staw na 12 h do zamrażalnika. Po zmrożeniu każdą porcję zapakuj w oddzielny woreczek foliowy i schowaj je do szczelnego pojemnika. Przechowuj w zamrażarce. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kostki świetnie się sprawdzą jako baza do zupy krem czy dodatek do sosu. Gdy chcemy zrobić z nich zupę wystarczy wrzucić kostkę do wrzątku i rozpuścić.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Smacznego! :-)</div>
Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-68724562846086248672013-01-17T11:09:00.001+01:002013-01-17T11:10:18.480+01:00Moje ulubione kanały na YouTube i Vimeo. :)Czy po za śledzeniem blogów lubicie oglądać filmy o tematyce kulinarnej? Ja bardzo. :-) Choć nie skupiam się tylko na tutorialach z przepisami na konkretne dania. Bardzo lubię też oglądać filmiki dotyczące zdrowego odżywania oraz na temat uprawnia sportu. Szczególnie uwielbiam filmiki o jodze i pilatesie. :-) Po za tym jestem też wierną fanką wielu dziewczyn, które kręcą filmiki o kosmetykach, urodzie i dbaniu o siebie. Właśnie dlatego w tym poście chciałabym Wam polecić moje ulubione kanały zarówno z YouTube jak i z Vimeo. :-)<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<a href="http://www.youtube.com/user/watchsuperfoods">Watchsuperfoods</a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Kanał poświęcony Superfoods, czyli najzdrowszemu jedzeniu pod słońcem. Możecie tu znaleźć informacje na temat konkretnych produktów jak na przykład quinoa, płatki owsiane czy łosoś, a także przepisy na proste zdrowe dania. Bardzo polecam, gdyż jest to prawdziwa kopalnia wiedzy jak i pomysłów na naprawdę smakowite dania. :) Przykładowy film o mojej ukochanej dyni.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/BnZYDmfSQfY?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a href="http://www.youtube.com/user/WholeFoodsMarket">WholeFoodsMarket</a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Tak, tak. Nazwa nie jest przypadkowa. Jest to kanał sieci sklepów Whole Foods Market. Mnóstwo informacji o jedzeniu, mnóstwo przepisów, dużo ciekawych filmów. :-) Poniżej pyszna szpinakowa sałatka.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/GKv7nPNR9JA?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a href="http://www.youtube.com/user/EkoQuchnia">EkoQuchnia</a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jest to kanał dla mnie szczególny, ponieważ autorów znam osobiście. :-) Możecie tu znaleźć filmy, które pochodzą z bloga <a href="http://ekoquchnia.pl/">EkoQuchnia.pl</a>, który jest prowadzony przez Kulinarkę Edytę. :-) Polecam zasubskrybowanie kanału bo warto. Szczególnie lubię w tych filmach to, ze autorzy dużo uwagi poświęcają ciekawym miejscom, które naprawdę warto zobaczyć. :-) A moim ulubionym filmem jest ten nakręcony na dachu płynącej barki. :-) </div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/hdNY1-8pZtM?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a href="http://www.youtube.com/user/kotlettv">Kotlet.Tv</a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
O tym, że jest to kanał kultowy nie muszę chyba nikogo przekonywać. Uwielbiam Paulinę i jej przepisy. Każda chwila spędzona z 'kotlecikiem' jest naprawdę przyjemna. :-) Jako namiętna pierogara polecam Wam filmik o cieście na pierogi bez jajek. :-)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/rrahPf3TgM4?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a href="http://www.youtube.com/user/LivestrongWoman">LiveStrongWoman</a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Kanał gdzie można odnaleźć filmiki, które w prosty sposób mówią nam o tym co jeść 'to feel just a bit better'. ;-) Oto kilka rad co jeść gdy męczy nas stres.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/3hSBO6bwvGk?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a href="http://vimeo.com/foodfilm/videos/page:1/sort:date">Foodfilm</a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ten kanał pochodzi dla odmiany z portalu Vimeo. :) Są to najpiękniejsze filmy na świecie. Tak cudnie opowiadają o jedzeniu i gotowaniu. Dzieła sztuki! :-) <a href="http://vimeo.com/39577994">KLIK!</a> Niestety blogger nie lubi filmów spoza YouTube, więc nie mogę wstawić przykładowego filmu. A szkoda. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a href="http://vimeo.com/user10277501">Allrecipes</a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jest to kanał będący dopełnieniem portalu z przepisami Allrecipes.com. Można tu znaleźć przeróżne przepisy na różne pyszności. Ostatnio bardzo spodobał mi się film o naszym polskim makowcu. <a href="http://vimeo.com/51503968">KLIK!</a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
A czy Wy lubicie oglądać filmik o gotowaniu? macie swoje ulubione kanały? Bardzo proszę polećcie mi je. Bardzo chętnie zasubskrybuję nowe kanały. :-) Co sądzicie o tego typu postach, podoba Wam się nowy tren na moich blogu? A może wolicie znajdować tu tylko przepisy? Proszę napiszcie mi co myslićie w komentarzach. :-)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Życzę Wszystkim przecudnego dnia!</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Hania</div>
Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-29115479513689990912013-01-13T19:15:00.002+01:002013-01-18T20:14:47.253+01:00Magiczne ciasteczka owsiane!Pora na drobne wyznanie. Odchudzam się. Tak, tak... To już kolejny raz w moim życiu. Kiedyś-kiedyś w okolicach matury ważyłam 80 kg (przy wzroście 168 cm). Potem schudłam na 1 roku studiów do 56 kg, co było lekką przesadą. Myślę, że moja idealna waga to okolice 59 kg. Teraz mam na liczniku 64 kg. :-) Jest to efekt siedzenia (każdy człowiek pracujący w biurze wie o czym mówię) oraz spożywani zbyt dużej ilości węglowodanów prostych (tak, głównie w postaci czekolady, ciasteczek i słodkich jogurcików ;-)). Dlatego pora wrócić do dobrej wagi. Ogólnie nie stosuję żądnej drakońskiej diety, nienie. Po prostu usunęłam to co jest naprawdę niedobre, czyli słodycze, jogurciki słodzone, białe bułeczki, biały makaron, biały ryż, smażone mięcho. Staram się też jeść w miarę mało chleba. Dużo warzyw, chude mięso, makaron i ryż pełnoziarniste, kasze, dużo jajek, owoce i nie żłopać bąbelwody. ;-) Na szczęście z natury pijam głównie wodę i zieloną herbatę to nie jest źle. :-)<br />
<div>
<br /></div>
<div>
Kolejnym ważnym elementem jest ruch. Chwilowo nie mogę ćwiczyć jakoś intensywnej, więc dużo spaceruję! Zainstalowałam nawet sobie w komórce Endomondo i gdy spaceruję komórka do mnie mówi, co wzbudza lekkie zdziwienie na ulicach. ;-) Ale co ja poradzę, ze ciągle gubię satelitę. ;-) Fajne jest w nim to, że pokazuje mi ile spaliłam kalorii i ile km przeszłam. :-) Mój sumaryczny wynik za styczeń jak dotychczas to: 11 km i 641 kcal. Fajna motywacja by ruszyć się z domu. W szczególności, ze ja latem głównie po parku niedaleko mojego bloku. :-) </div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8044/8374939465_fca1417fdb.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8044/8374939465_fca1417fdb.jpg" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dlatego też muszę się troszkę ratować by nie rzucić się na jakieś ciastka czy czekoladki. Na szczęście przez przypadek na <a href="http://zrzucbrzuch.blogspot.com/2012/12/proste-i-zdrowe-ciasteczka.html">blogu</a> pewnego miłego Pana znalazłam przepis na bajecznie proste ciasteczka, które są:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
- bez cukru z torebki</div>
<div>
- bez tłuszczu<br />
- bez mąki pszennej </div>
<div>
- bezglutenowe</div>
<div>
- bezjajeczne</div>
<div>
- pełne błonnika</div>
<div>
- półsłodkie, ale bardzo smaczne</div>
<div>
- szybko sycą i uwalniają od głodu 'słodyczowego'</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Czy już macie na nie ochotę? :-) Ja tak, i to starraszną! :-) Poniżej kilka ciasteczek na chwilę po upieczeniu, bardzo apetyczne, prawda? :-)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8518/8376012760_a1079cdb5e.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="128" src="http://farm9.staticflickr.com/8518/8376012760_a1079cdb5e.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Robiłam je już 2 razy, więc pozwoliłam sobie na podrasowanie proporcji. Dlatego podaję nieco inaczej niż w oryginale. Następnym razem chcę dodać cynamon lub kakao naturalne. Ciekawe co wyjdzie. Zachęcam wszystkich do eksperymentów. Rodzynki można też zastąpić żurawiną, morelami czy daktylami. :-)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Dietetyczne ciasteczka owsiane</b></div>
<div>
<i>na 30-40 sztuk</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>Składniki:</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
2 bardzo dojrzałe banany</div>
<div>
1,5 szklanki płatków owsianych (najlepiej drobnych np. górskie z Kupca lub z Haliny)</div>
<div>
0,5 szklanki rodzynek</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<i>Wykonanie:</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Rozgrzewamy piekarnik do 180'C. Banany obieramy i rozruszamy widelcem na jednolitą masę, Wsypujemy płatki i rodzynki. Dokładnie mieszamy. Odstawiamy na 10 minut. Z masy formujemy w dłoniach ciasteczka mocno je ściskając by były zwarte. Układamy na blasze wyłożonej papierem. Pieczemy 15 min. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pyszne na świeżo, lecz drugiego dnia są nieco bardziej wilgotne. :-) Przechowuj je w szczelnym pojemniku, puszcze lub pudełku.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego! :-)</div>
Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-26090311248278179222013-01-07T10:02:00.000+01:002013-01-07T10:42:17.624+01:00Minihaul, czyli zakupy styczniowe. :-)<b>Haul </b>- łup, zdobycz, czyli 'chwalenie się' swoimi zdobyczami, zakupami i innymi nowościami. :) Typ postu podpatrzony u koleżanek blogerek zajmujących się tematyką urodową. :) Bardzo przypadł mi do gustu. Nie ze względu na to, że lubię się chwalić, ale myślę, że mogę kogoś zainspirować do spróbowania czegoś nowego lub przypomnieć o jakimś zapomnianym smaku. Planuję opracowywać haule cyklicznie. Przecież gotowanie zaczyna się w już w sklepie! Mądre przemyślenie listy zakupów bardzo ułatwia pracę w kuchni. Prawda? :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8QpdcdxS-0aTKfF2PcQgS9ZJd8CuYrzjmv59ywDJJjFXW9HKl8Upfa0Qw00JPnq7GXM00jGpCAf8uiMoxB3pmW8k8WAdo1lD469t5p6r_x0xL6RhtIQ6j9hQXFS3ttFOVU6TQH3idbLrf/s1600/zakupy2n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="269" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8QpdcdxS-0aTKfF2PcQgS9ZJd8CuYrzjmv59ywDJJjFXW9HKl8Upfa0Qw00JPnq7GXM00jGpCAf8uiMoxB3pmW8k8WAdo1lD469t5p6r_x0xL6RhtIQ6j9hQXFS3ttFOVU6TQH3idbLrf/s400/zakupy2n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
1.<b> Makaron Pełne Ziarno pióra</b>, Lubella - Auchan 2,97 zł - mój ulubiony makaron wszech czasów. Moim zdaniem ma bardzo uniwersalne zastosowanie, bo jem go zarówno z sosami 'a la bolonies', ale także z warzywami na patelnię czy jako uzupełnienie obiadu np. z grillowanym filetem z kurczaka. Jest wyjątkowo smaczny i można się nim bardzo przyjemnie najeść, bez uczucia ciężkości w żołądku. Na chwilę obecną nie testowałam makaronów pełnoziarnistych z innych marek. Ciekawi mnie bardzo ten z Biedronki. Może mieliście z nim jakieś doświadczenia? Chętnie poczytam. :-)<br />
<br />
2. <b>Migdały łuskane</b>, Bakal - Auchan 2,99 - migdały są moimi najukochańszymi orzechami <i>ever</i>. Zawierają mnóstwo składników odżywczych, są bardzo sycące i absolutnie pyszne. Codziennie wrzucam kilka do porannej owsianki czy jogurtu z płatkami. Uwielbiam je pasjami i niedługo zdradzę Wam przepis na moje ukochane śniadanie z migdałami w roli głównej. :-)<br />
<br />
3. <b>Ciecierzyca</b>, Lastello - Auchan 5,08 zł - zupełna nowość w mojej kuchni. Wcześniej miałam jedno podejście do ciecierzycy, które zakończyło się pluciem na odległość. Po prostu źle podeszłam do tematu. Tym razem planuję zrobić hummus i falafele. :) Mam nadzieje, że wyjdą smakowite. Przy okazji przepisu na hummus pokażę Wam też jak zrobić domowa pastę tahini, lecz do tego będę potrzebowała jeszcze sezamu. :) Jakie są Wasze ulubione przepisy ciecierzycowe? :)<br />
<br />
4. <b>Quinoa biała (komosa ryżowa)</b>, Bio Planet - Vegetarius (ul. Grochowa, B-stok) 9,80 zł - nareszcie udało mi się upolować quinoę! Wszystko dzięki Edycie z <a href="http://ekoquchni.pl/">Ekoquchnia.pl</a>, która podpowiedziała mi gdzie mogę znaleźć quinoę. Dzięęęki! :) Podejrzewam, że część z Was nie spotkała się jeszcze z quinoą. Ja sama dowiedziałam o niej niecały rok temu. Jest bardzobardzobardzo odżywcza. Zawiera wyjątkowo dużo wysokiej jakości białka (z pełnym zestawem aminokwasów, jak mięso!). Opowiem Wam więcej gdy przygotuję przepis z nią w roli głównej. Szczegółowe wiadomości na temat quinoa znajdziecie w filmiku poniżej:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/TvmEzTb9aS8?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
5. <b>Masło orzechowe 90% orzeszków</b>, Sante - Auchan 9,08 zł - jak ja kocham masło orzechowe! Dotychczas moim ulubionym było to z Lidla. Zawiera ono 95% orzeszków, sól morską i cukier trzcinowy, ale niestety pojawia się tylko gdy w czasie tygodnia amerykańskiego. Przy następnym zrobię porządny zapas. :) Teraz testują to z Sante. Smakowo jest mniej słodkie niż to z Lidla, co jest dużym plusem. Niestety ma nieco gorszy skład, ale da się przeżyć. Na pewno mi nie zaszkodzi. :) Samo masło uwielbiam na kanapkach, ale także... gdy mam ochotę na coś słodkiego zjadam sobie łyżeczkę do herbaty masła orzechowego i od razu mi przechodzi. :) Pamiętajcie, masło jest bardzo kaloryczne (około 600-650 kcal/100 g), ale nie są to puste kalorie! Masło jest bardzo odżywcze, zawiera dużo białka (!), nienasycone kwasy tłuszczowe i błonnik. :) Jedząc masło orzechowe z umiarem możemy tylko zyskać. :)<br />
<br />
6. <b>Płatki owsiane górskie</b>, Halina - Auchan 2,98 zł - jestem ich absolutną fanką!! Kocham je za 3 rzeczy: są pyszne na zimno z jogurtem naturalnym, można wyczarować z nich naprawdę gęstą owsiankę bez konieczności długiego gotowania oraz są bardzo zdrowe! Jest to obok quinoy (przepraszam, że tę rzeźnicką odmianę, ale nie wiem jak inaczej to zrobić) drugim dziś superfoods! Chyba każdy wie, że płatki owsiane jeść trzeba i już. :-)<br />
<br />
7. <b>Ocet balsamiczny</b>, Acentino - Lidl 5,99 zł - totalna nowość, aż wstyd przyznać. :) Podpatrzyłam go u.. mamy. :) Pamiętajcie, ze ocet balsamiczny musi być koniecznie z Modeny. Zapytacie pewnie: do czego on w zasadzie służy...? Tak prawdę mówiąc do wszystkiego. :) Do marynowania mięs i warzyw, jako składnik sosów czy dressingów, a także dodatek do deserów i owoców. :) Nie wiem dlaczego nie trafiłam na niego wcześniej :) Kilka słów na temat aspektów zdrowotnych octu balsamicznego:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/FMr8gteSXT0?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
Uff, to już koniec. Mam nadzieję, że podoba Wam się taki rodzaj postu. Dajcie mi znać, czy macie ochotę na kolejne. :-) Przesyłam Wam dużo uśmiechu. :-)) Do przeczytania!<br />
<br />
H.Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-65041060408008476352013-01-01T11:43:00.000+01:002013-01-01T11:49:47.832+01:00Nowy Rok. Nowe Plany. Już jest. <b>Rok 2013</b>. :-) U mnie koniec roku zbiegł się z zamknięciem i otwarciem paru bardzo ważnych spraw w życiu prywatnym. W związku z tym miałam w przeciągu ostatniego miesiąca nieco więcej czasu by się zastanowić nad blogiem. :-)<br />
<div>
<br /></div>
<div>
Przyznam szczerze, że po za blogami kulinarnymi uwielbiam czytać także blogi o odchudzaniu i sporcie (w rozumieniu bycia fit, nic wyczynowego), a także te poświęcone urodzie i kosmetykom. :) Jakie one są cudnie otwarte i różnorodne! Za ich pośrednictwem przypłynęła do mnie fala inspiracji. Dlatego właśnie chciałabym do bloga wprowadzić nową tematykę postów:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
- <b>Haule</b> - czyli chwalenie się zakupami! :-) Ale spokojnie, nie będzie to pochwała mojej próżności tylko mała podpowiedź co, kiedy i gdzie kupować. Gotowanie zaczyna się już w sklepie, więc myślę, że warto zainwestować troszkę czasu (!) w rozsądne zakupy. Postaram się Wam w tym troszkę pomóc i zainspirować. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
- <b>Inspiracje</b> - dnia, tygodnia, miesiąca, kwartału, czyli o tym co w duszy mi w danej chwili zagra. :-)<br />
<br />
- <b>Nowe smaki</b> - opowieść o tym gdy jadłam coś po raz pierwszy. :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
- <b>Wpisy FIT</b> - czyli propozycje smacznych przekąsek grupowanych pod kątem różnych aspektów np. przekąski do 100 kcal. oraz doniesienia z pola ruchowo-sportowego (ruch cieszy tak samo jak pyszne jedzenie!)</div>
<div>
<br />
- <b>Polecam </b>- kilka słów o ulubionych blogach, kanałach na YouTube, portalach, stronach itp.<br />
<br /></div>
<div>
Oczywiście, nie bójcie się, nie zabraknie klasycznie zaserwowanych przepisów na pyszne jedzenie. Po prostu bardzo chciałabym urozmaicić nieco bloga treściowo i zwrócić Waszą uwagę też inne ważne aspekty życia. :-)<br />
<br />
Po za tym, w tym roku chciałabym wzbogacić swoja kuchnię o kilka smaków. O niektórych pisałam już na Facebooku. Zatem moją złota lista na rok 2013 to:<br />
<br />
- <b>Quinoa</b> - poszukuję jej namiętnie od wielu dni, gdy już ją zdobędę na pewno podzielę się z Wami moimi uwagami na ten temat. Niestety chyba zostanie mi zamówić ją w Internecie.<br />
<br />
- <b>Ciecierzyca</b> - dla Was to z pewnością żadna nowość jednak ja dotychczas omijałam ciecierzyczkę szerokim łukiem, nawet sama nie wiem dlaczego. Teraz jedyne czego pragnę to hummus! :-)<br />
<br />
- <b>Ocet balsamiczny</b> - fascynuje mnie jego smak i możliwości jakie daje. Oczywiście ocet tylko z włoskiej Modeny!<br />
<br />
- <b>Estragon, cząber i rozmaryn</b> - pora zaprzyjaźnić się także z ziołami innymi niż tymianek, tymianek i jeszcze raz tymianek. :)<br />
<br />
...oraz wiele, wiele innych tylko jeszcze nie umiem ich nazwać. :)<br />
<br />
A na deser chciałabym zaserwować Wam kilka ciekawych filmików o gotowaniu i odżywianiu, czyli to co tygrysy lubią najbardziej. :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="text-align: start;">Czekolada jako Superfoods!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: start;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: start;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/xX5EA8EOyYs?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Przepis na sałatkę, który mnie absolutnie fascynuje!</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/bV3MFJQypsw?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Kolejna wariacja na temat 'zielonego paskudztwa'.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/f1ImiUSLn6g?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Dlaczego warto pokochać czerwoną paprykę. :)</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/VpvURfHpNDA?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
A na koniec coś bardzo na czasie. Zgadzam się z tym filmikiem w zupełności... :-)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/o7m-ilnQe3M?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku! :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
H.</div>
</div>
Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-91457746875623470612012-12-12T14:27:00.000+01:002012-12-15T15:26:03.572+01:00Pebbernødder. Duńskie ciasteczka.Nie da się ukryć, że idą Święta. Osobiście jestem z frakcji, która woli Wielkanoc, ale za to Boże Narodzenie ma jeden aspekt, którego absolutnie nic i nikt nie pobije. Ciasteczka i pierniczki. :-) Po prostu kocham słodycze z korzenną nutą. Są absolutnie genialne. Po za tym, cudowne jest to, że każdy kraj ma swoją odmianę ciasteczek bożonarodzeniowych. Niby wszystkie są podobne, ale jednak zupełnie inne. To chyba jest w nich najpiękniejsze. :-)<br />
<br />
W poprzednich latach proponowałam Wam już <a href="http://samedobrerzeczy.blogspot.com/2011/12/wszyscy-pieka-lebkuchen-pieke-i-ja.html" target="_blank">Lebkuchen</a> oraz <a href="http://samedobrerzeczy.blogspot.com/2009/12/skandynawskie-ciasteczka-pepperkakor.html" target="_blank">Pepperkakor</a>. W tym roku chciałabym zachęcić Was do upieczenia <b>Pebbernødder</b>. Są to duńskie ciasteczka bożonarodzeniowe, które serwuje się zwyczajowo do herbaty. Ich piękna nazwa natomiast jest złożeniem dwóch słów <i>pebber - pieprz</i> oraz <i>nødder - orzech</i>. Mnie osobiście skusiły białym pieprzem w składzie. Wbrew pozorom jest to składnik bardzo magiczny, nadający ciasteczkom dość oryginalny smak. Naprawdę polecam spróbować. :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8064/8265828301_b328f9d922.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8064/8265828301_b328f9d922.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
Dziś postanowiłam skupić się na pokazaniu Wam jak wyglądają poszczególne etapy przygotowania ciasteczek. Gdy wymieszamy już wszystkie składniki razem ciasto należy podzielić na kulki (6 jeśli robimy ciasto z całej porcji). Następnie każdą kulkę zamieniamy w wałeczki o średnicy około 2-3 cm. Następnie kroimy je na kawałki o długości około 2 cm. Układamy je na papierze do pieczenia. Nie rosną zbytnio, więc odstępy między ciasteczkami nie muszą być duże. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8484/8265817291_9fa6d5dbab.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8484/8265817291_9fa6d5dbab.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
Mają uroczy kształt, prawda? :-) Są słodziutkie, po prostu słodziutkie! Jestem tylko nieco rozczarowana tym, że wyszło mi tak mało pęknięć. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8356/8266886344_262abd954b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8356/8266886344_262abd954b.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
Przepis, z którego korzystałam jest tu. Pieprz i gałkę dodałam po wczytaniu się w komentarze. :) Proporcje są podane kontrowersyjnie, gdyż masło jest na szklanki. Polecam użycie takich gotowych miarek odmierzających np 1 cup, 1/4 cup itp lub tej samej szklanki np od Nutelli. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<b>Pebbernødder (Danish Chistmas Cookies)</b></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<i>na 80-100 sztuk</i></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<i>Składniki:</i></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
1 szklanka prawdziwego masła</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
1 szklanka drobnego cukru</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
2 jajka</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
2,5 szklanki mąki pszennej</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
2 łyżeczki cynamonu</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
1 łyżeczka kardamonu</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
0,5 łyżeczki białego pieprzu</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
0,5 łyżeczki gałki muszkatołowej</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<i>Przygotowanie:</i></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
Piekarnik rozgrzewamy do 175'C. Masło i cukier utrzeć na puszystą masę. Dodajemy jajka. Masa będzie wyglądać na zważoną. Tak ma być. :) Dodajemy przyprawy i mąkę. Mieszamy ciasto łyżką a następnie wyrabiamy rękami. Jeśli wyda się za luźne można dodać więcej mąki. Wyrobione ciasto dzielimy na 6 kul. Każdą rozwałkowujemy na wałeczki szerokości 2-3 cm i kroimy je na kawałki szerokości około 2 cm. Ciasteczka układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 10-20 min w 175'C. Ciasteczka się nie rumienią. Mają być po prostu upieczone na wskroś. </div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
Smacznego!</div>
Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-37172673853871359982012-12-12T10:40:00.001+01:002012-12-12T11:39:00.283+01:00Zagadka. :-)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC3BxqCHTdSf0o8QKB6zshEq6-IDf4Ehtzy-JdQERW2nr-TGX3ngDF9HtYidfV0LXKzm6Xx8HU_SvlkFBcmkOZm7OiSZsuMXJDy9IG1C0HpnOKsoB4JH2bC_6p-wC43W-pNHzYVjWGUO7F/s1600/spicy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC3BxqCHTdSf0o8QKB6zshEq6-IDf4Ehtzy-JdQERW2nr-TGX3ngDF9HtYidfV0LXKzm6Xx8HU_SvlkFBcmkOZm7OiSZsuMXJDy9IG1C0HpnOKsoB4JH2bC_6p-wC43W-pNHzYVjWGUO7F/s1600/spicy.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Biały pieprz, cynamon, gałka muszkatołowa, kardamon... Kto zgadnie jaki przepis niedługo pojawi się na blogu? :-) Podpowiem, ze będzie europejsko i świątecznie. :-)</div>
<br />Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-50523923686508645352012-12-08T08:23:00.004+01:002012-12-08T11:12:12.222+01:00Brownies. <div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Troszeczkę mi to zajęło, ale obiecane wilgotne czekoladowe ciasto (choć może w sumie bardziej krajanka? ciastka?) pojawia się ba blogu. Jest to oczywiście przepis z dedykacją. Dedykuję je<b> dziewczynom z dawnej ekipy fMM oraz KMW</b>. :-) Dziewczęta, mam nadzieję, że moje brownies Wam się podobają i przepis Wam się kiedyś przyda. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zanim przejdę do przepisu zasadniczego chciałabym zwrócić Waszą uwagę na jedną kwestię. Chodzi mi o cukier. Praktycznie w każdym przepisie na brownies ilości cukru są okrutnie wielkie. Olbrzymie wręcz. Dlatego pragnę zachęcić wszystkich do wybierania jak najbardziej gorzkiej czekolady (minimum 70%, ale 90% to już po prostu ideał) oraz zmniejszania ilości cukru. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8057/8252719478_faa70dd000.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8057/8252719478_faa70dd000.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Pamiętajcie! Czekoladę rozpuszczamy w rondelku zanurzonym w gorącej wodze. Bezpośrednio na palniku czekolada może się przypalić!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8207/8254411060_c5eb47a070.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8207/8254411060_c5eb47a070.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Nie wiem, czy zwróciliście uwagę na cukierkowe kolory w tle... Zdjęcia robiłam o wschodzie słońca i dlatego kolorystyka jest nieco bajkowa. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8352/8253316217_89197a1531.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8352/8253316217_89197a1531.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Oryginalny przepis pochodzi z mojego ulubionego bloga, czyli <a href="http://smittenkitchen.com/">smittenkitchen.com</a>. Możecie znaleźć go <a href="http://smittenkitchen.com/blog/2012/08/my-favorite-brownies/" target="_blank">TU</a>. Na dole będą podane proporcje wedle mojego uznania. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Brownies</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>na blaszkę 25x30 cm</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Składniki:</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
170 g gorzkiej czekolady minimum 70%</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
200 g masła </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1,5 szklanki cukru</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
4 jajka</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub cukier waniliowy</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
0,25 łyżeczki soli</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
170 g mąki pszennej</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Przygotowanie:</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Piekarnik rozgrzać do 175'C. Pokrojoną czekoladę i pokrojone w kawałki masło rozpuszczamy w rondelku, który stawiamy na nieco większym garnku wypełnionym wrzątkiem/gorącą wodą. Podczas rozpuszczania często mieszamy. Gdy masa będzie w miarę jednolita przelewamy ją do dużej miski. Dodajemy cukry (lub cukier i ekstrakt) i mieszamy dokładnie przy użyciu metalowej trzepaczki. Następnie dodajemy jajka (po jednym) oraz sól nadal mieszając trzepaczką. Gdy masa jest już jednolita zaczynamy dodawać mąkę mieszając ciasto łopatką (spatulą?). Gdy składniki się połączą wykładamy ciasto do blachy wypełnionej papierem do pieczenia. Wygładzamy powierzchnię i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy 25-30 minut w 175'C. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jeśli ktoś ma ochotę może posypać brownies cukrem pudrem. Będą wtedy ładniej się prezentować. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Smacznego!</div>
Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-83329818340976911502012-12-07T15:57:00.004+01:002012-12-07T15:58:33.350+01:00Już jutro...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Kto zgadnie na co przepis będzie jutro? :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8057/8252719478_faa70dd000.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8057/8252719478_faa70dd000.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Podpowiem, że nie będzie to przepis na futro. ;-)</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
PS. Ale obiecuję uroczyście, że będzie przepysznie i czekoladowo! </div>
Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-4505102322795513512012-11-29T08:09:00.002+01:002012-11-29T08:10:06.012+01:00Rosół drobiowy.<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
Jest jeszcze wcześnie. Nawet nie ma 8... Nie wiem czy wspomniałam Wam, że mieszkam na piątym pietrze i mam widok z okien w zasadzie na całe miasto, bo szczęśliwie w mojej okolicy nie ma na tyle wysokich budynków by mi przesłoniły widok. Właśnie teraz mam niebywałe szczęście obserwować przepiękny wschód słońca. Niebo jest pomarańczowe z lekką domieszką różu. Słońce jest troszkę zamglone, ale i tak daje bardzo mocny poblask. Samo w sobie wygląda jak żarzący się węgiel. Sprawia, że świat wygląda naprawdę pięknie. Dobrze, że są takie momenty, które sprawiają, że człowiekowi nie jest żal, że za oknem jesień (no, prawie zima), że zimno, że często pada... Dlatego chcę Ci Was rozgrzać także od środka. Zapraszam na rosół. Prosty, domowy, z kluseczkami. :-)</div>
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8199/8228281869_ff5a8e9d3f.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8199/8228281869_ff5a8e9d3f.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Muszę Was przestrzec przed jedną rzeczą. Moje kluseczki wyszły ogromne. Jest to efekt niezamierzony. Dlatego polecam kłaść je na wrzątek łyżeczką do herbaty. Będą wtedy o wiele mniejsze i będzie się je wygodniej i bardziej elegancko jadło. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8068/8229348996_82094225f5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8068/8229348996_82094225f5.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Piękne oka, prawda? :-) Zatem podaję przepis, taki trochę inny niż wszystkie... :-)<br />
<br />
<b>Rosół drobiowy</b><br />
<i>na 2-3 osoby</i><br />
<br />
<i>Składniki</i>:<br />
<i>na rosół</i><br />
4-5 skrzydełek z kurczaka lub 2 korpusy lub 4 podudzia<br />
2 marchewki<br />
2 pietruszki<br />
1 seler<br />
0,5 pora<br />
łodygi z koperku<br />
5-6 grzybków suszonych<br />
4 ziarna ziela angielskiego<br />
4 listki laurowe<br />
0,5 łyżeczki soli<br />
zimna woda<br />
<br />
<i>na kluseczki kładzione</i><br />
2 jajka<br />
0,75 szklanki mąki pszennej<br />
4 łyżki zimnej wody<br />
sól<br />
<br />
Przygotowanie:<br />
<br />
<i>rosół</i><br />
Do dużego garnka wrzucamy umytego pod bieżącą wodą kurczaka, obrane warzywa, listki, ziele i grzybki. Zalewamy to zimna wodą (ma mam garnek 4 l). Gotujemy przez 1,5 h na małym ogniu. Pod koniec gotowania rosół należy posolić. Po ugotowaniu odcedzamy wywar. Marchewkę z wywaru można wkroić do zupy. Miłośnicy pietruszki mogą dodać do rosołu pokrojona natkę pietruszki.<br />
<br />
<i>kluseczki kładzione</i><br />
Wszystkie składniki ubijamy mikserem na w miarę gęstą masę. Za pomocą łyżeczki do herbaty kładziemy kluseczki na osolony wrzątek. Gdy wszystkie wypłyną to znak, że są już ugotowane. Kluseczki nakładamy do talerzy następnie zalewamy je zupą.<br />
<br />
Smacznego! :-)Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-68572456367790624362012-11-23T08:22:00.002+01:002012-11-23T08:58:03.862+01:00Ciasto marchewkowe.Dzisiaj pragnę zwrócić się do Was z malutką prośbą. Nadal nie odnalazłam ciekawego przepisu na ciasteczka bożonarodzeniowe w klimacie piernikowym, ale niekoniecznie będące piernikami samymi w sobie. Bardzo by było miło gdyby można było je upiec np tydzień przed świętami... :-) Niekoniecznie mam gdzie składować leżakujące ciastka. :-) Wszystkie przeznaczone ku temu miejscówki będą zajęta przez moje ulubione pierniczki. :-) Swoją droga, nie wiem czy wiecie, ale w zeszłym roku przez przypadek jedno pudełko pierników zawieruszyło się, aż do Wielkanocy... Jakie one są pyszne jak poleżą te kilka miesięcy! Pychota! W sumie teraz żałuję, że nie upiekłam pierników we wrześniu .. Choć nie wiem czy coś by doleżało do Wigilii.... ;-)<br />
<br />
Dziś taki mały wstęp do piernikowania. Dziś półsłodki nibypiernik z marchewki. Jego zaletą jest to, że jest zdrowszy nieco od tradycyjnych ciast, nie musi leżakować i smakuje naprawdę piernikowo. :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8483/8210729590_3fec60d384.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8483/8210729590_3fec60d384.jpg" /></a></div>
<br />
Myślę, że takim ciastem marchewkowym można spokojnie zastąpić piernik gdy zapomnimy o jego upieczeniu na kilka tygodni wcześniej przed Świętami. Wtedy proponuję cukier zamienić na miód by jeszcze bardziej podkreślić jego piernikowość. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8059/8209628697_05aa3a5a5b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8059/8209628697_05aa3a5a5b.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wiele osób ciasto marchewkowe ozdabia jeszcze polewą z kremowego serka. Ja postanowiłam ciasto zrobić w wersji lekkiej i dlatego proponuję jedynie lekko oprószyć je cukrem pudrem, albo i nawet jeść samo. Tak też jest pyszne... i mniej kaloryczne. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8065/8210712592_ccb6ac1395.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8065/8210712592_ccb6ac1395.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Zobaczcie ile tu dobroci... mniam. A oto przepis. :-)<br />
<br />
<b>Ciasto marchewkowe</b><br />
<i>na dużą blaszkę</i><br />
<br />
<i>Składniki:</i><br />
4 duże marchewki starte na tarce o drobnych oczkach<br />
1,5 szklanki mąki pszennej<br />
4 jajka<br />
0,75 szklanki oleju rzepakowego<br />
0,5 szklanki cukru<br />
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia<br />
2 łyżeczki cynamonu<br />
1 łyżeczka przyprawy do piernika<br />
1 cukier wanilinowy<br />
0,25 szklanki orzechów włoskich<br />
0,25 szklanki migdałów<br />
0,5 szklanki rodzynek<br />
szczypta soli<br />
<br />
<i>Przygotowanie:</i><br />
Rozgrzej piekarnik do 180'C. W dużym garnku ubij cukry z jajkami mikserem na wysokich obrotach przez 3 minuty. Ciągle miksując dolewaj olej. Gdy masa będzie jednolita dodawaj stopniowo mąkę proszek i sól (na niższych obrotach miksera). Gdy masa będzie jednolita wyłącz mikser, dodaj przyprawy, marchewkę i wymieszaj wszystko łyżką na jednolitą masę. Masę przelej do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz 45 min w 180'C.<br />
<br />
Smacznego! :-)<br />
<br />Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-60689275879012613772012-11-18T07:56:00.000+01:002012-11-18T07:58:34.442+01:00OKIDOKI: Kotlety ziemniaczane i Zupa soczewicowa.Moi Kochani, nawet nie wiecie jak ciężko było mi wytrzymać, gdyż... Dania z obecnej karty z OKIDOKI były przygotowane jeszcze w październiku, ale sezon dyniowy sprawił, że krem z dyni królował w OKIDOKI jeszcze do soboty... Ale teraz mogę oficjalnie zaprosić Was na zupę soczewicową (zarówno w wersji wegetariańkiej jak i wegańskiej) oraz na kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym (z białym winem i estragonem). Mam nadzieję, że lubicie takie klimaty i każdy znajdzie coś miłego dla siebie. :-)<br />
<br />
Oto 1 strona z menu w OKI DOKI - kliknij a zobaczysz ją w oryginalnym rozmiarze. :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDrZXTcO4vNDjkVskjqRDfVa9JBFP7Ahcv2e50xB6oxvGZYZms-u7mFNsqa-IdjuQsxaCGgd0SyttGa_QuKZv7gWIVgLMjKPL19gfUhmUg0IvG0pPN9cpbaP8rh_g0-VBrgUtxw2_f2hf_/s1600/okidoki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="307" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDrZXTcO4vNDjkVskjqRDfVa9JBFP7Ahcv2e50xB6oxvGZYZms-u7mFNsqa-IdjuQsxaCGgd0SyttGa_QuKZv7gWIVgLMjKPL19gfUhmUg0IvG0pPN9cpbaP8rh_g0-VBrgUtxw2_f2hf_/s400/okidoki.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Przepis na zupę soczewicowa pojawił się już wcześniej <a href="http://samedobrerzeczy.blogspot.com/2012/02/zupa-z-czerwonej-soczewicy.html" target="_blank">tutaj</a>. Dla przypomnienie pozwolę sobie na jego powtórzenie. :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8208/8171526858_4a4838f6c6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8208/8171526858_4a4838f6c6.jpg" /></a></div>
<br />
<b style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">Zupa z czerwonej soczewicy</b><br />
<i style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">na 3-4 osoby</i><br />
<br style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;" />
<i style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">Składniki:</i><br />
<br style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;" />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">1 litr bulionu warzywnego</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">1 cebula</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">1 szklanka czerwonej soczewicy</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">1 puszka krojonych pomidorów</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">sól</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">pieprz</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">tymianek suszony</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">kwaśna śmietana lub jogurt naturalny</span><br />
<br style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;" />
<i style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">Przygotowanie:</i><br />
<br style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;" />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">Ugotować bulion warzywny. Cebulę pokroić w kosteczkę, usmażyć na małej ilości oleju. Dodać soczewicę i pomidory. Podusić wszystko na patelni. Dodać do bulionu i dokładnie wymieszać. Dusić wszystko po zagotowaniu przez 20 min często mieszając. Podawać z łyżką śmietany lub jogurtu, posypać tymiankiem. :)</span><br />
<br />
A kto ma ochotę na pyszne ziemniaczane kotlety? :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8350/8171498467_d887f7a3a8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8350/8171498467_d887f7a3a8.jpg" /></a></div>
<br />
<b>Kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym (z estragonem i białym winem)</b><br />
<i>na 4 osoby</i><br />
<br />
<i>Składniki:</i><br />
<i><br /></i>
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">2 kg ugotowanych ziemniaków</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">3 jajka</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">1,5 szklanki mąki</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">sól</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">pieprz</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">olej do smażenia</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; font-style: italic; line-height: 20.78333282470703px;">na sosik:</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">2 cebule cukrowe</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">30 dag pieczarek</span><br />
2-3 łyżki białego wina wytrawnego lub półwytrawnego<br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">100 ml śmietany 18%</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">sól</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">pieprz</span><br />
estragon<br />
<br style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;" />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;"><i>Przygotowanie:</i></span><br />
<i><br style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;" /></i><span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; font-style: italic; line-height: 20.78333282470703px;">kotleciki:</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">Ugotować ziemniaki. Ostudzić. Zmielić na maszynce. Dodać mąkę, jajka, sól, pieprz. Wymieszać. Uformować wałek, podzielić go na plastry. Uformować kotleciki. Obtoczyć w mące. Smażyć na niezbyt rozgarznym oleju.</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; font-style: italic; line-height: 20.78333282470703px;">sosik:</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">Obrać, pokroić cebule i pieczarki. W garnku rozgrzać olej i wrzucić na niego cebulę. Zeszklić. Dodać do garnka pieczarki. Dusić razem parę minut, często mieszając. Przyprawić solą i pieprzem. Na koniec dodać śmietanę, wino i estragon. Dobrze wymieszać.</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">Kotlety podawać polane sosem.</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: Arial, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 20.78333282470703px;">Smacznego! :-))</span>Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-79159108132842226482012-11-08T08:46:00.000+01:002012-11-08T09:35:31.968+01:00Muffinki waniliowe.Dziś krótko i prosto. Taki umilacz na te brzydkie i zimne dni. Ciepłe też są pyszne, bardzo delikatne i półsłodkie. Do kawy idealne, lecz z każdym rodzajem herbaty też skomponują się bardzo miło. A co Wy najbardziej lubicie popijać w te zimne dni? Ja muszę przyznać, że moimi hitami są: zielona herbata z nutą cytrynową, herbata malinowa (z owoców malin) oraz słaba kawa z mlekiem (i bardziej INKA niż zwykła kawa rozpuszczalna). Kiedyś kochałam także wszelkie EarlGreje, ale nie wiem dlaczego czarna herbata od pewnego czasu zupełnie mi nie idzie. A czy może ktoś z moich drogich Czytelników ma jakiś ciekawy przepis na pyszne kakao (robione z kakao naturalnego oczywiście)? Chętnie wypróbuję... Proszę polećcie mi coś. :-) A teraz zapraszam na muffinki... :-)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8200/8152997857_ab5a412723.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8200/8152997857_ab5a412723.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
Przepis to taka prościzna, że nawet każde dziecko sobie z tym poradzi.. :-) Muszę też szczerze przyznać, że komponowałam je pod kątem pewnej uroczej 2-latki, która jest wielką miłośniczką babeczek. Wsuwała aż się uszy trzęsły. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<b>Muffinki waniliowe</b></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<i>na 12 sztuk</i></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<i>Składniki:</i></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
2 szklanki mąki</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
2 łyżeczki proszku do pieczenia</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
0,5 szklanki cukru</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii <u>LUB</u> cukier z prawdziwą wanilią <u>LUB</u> cukier wanilinowy + zapach wanilinowy </div>
<div class="separator" style="clear: both;">
1 szklanka mleka</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
100 g roztopionego masła dobrej jakości</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
2 jajka</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<i>Przygotowanie:</i></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
W dużej misce połączyć ze sobą suche składniki, w nieco mniejszej mokre. Suche wymieszać z mokrymi. Nałożyć ciasto do foremek do 2/3 wysokości foremki. Piec 20-25 min w temperaturze 200'C. Po wyjęciu z pieca przełożyć po jakieś 5 minutach na kratkę by spokojnie wystygły. Dla ozdoby można je polać cytrynowym lukrem lub oprószyć cukrem pudrem. :-)</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
Smacznego! :-)</div>
Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-1887345803467379028.post-34445410577789953912012-11-02T07:31:00.002+01:002012-11-02T07:43:35.665+01:00Szarlotka bardzo prosta.Muszę się przyznać, że zaczyna się ten czas w roku, który z jednej strony bardzo lubię, z drugiej jestem w stanie ledwo przeżyć, bo tak zimno i ciemno... Zaczyna się seria różnych świąt i wydarzeń, w szczególności lubię Adwent, gdyż jest to miesiąc bezkarnego opychania się piernikami. :) Dlatego własnie już snuję swoje piernikowe plany na ten rok, wbrew pozorom to już ostatni dzwonek. Strasznie mnie korci zrobienie czegoś co pochodzi z krajów niemieckojęzycznych. Jakoś pierniki kojarzą mi się z tymi sławnymi jarmarkami bożonarodzeniowymi bardzo popularnymi w tamtej części Europy. :-) Może to skojarzenie jest nieco na wyrost, ale to nic... Zawsze w razie czego będę mogła spróbować zrobić 'remake' pierniczków z IKEA. :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8052/8144256690_eceed45a9e.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8052/8144256690_eceed45a9e.jpg" /></a></div>
<br />
Ale do rzeczy, do rzeczy. Dziś króluje szarlotka. :-) Taka jak lubię: cienka, płaska, krojona w kwadraty. Na kruchym cieście, z ciachem na wierzchu. :-) Na górze macie wersję posypaną cukrem pudrem Na dole jeszcze nie. O dziwo, to ciasto jest także bardzo smaczne bez cukru pudru. Jednak pamiętajcie ja i mój Luby nie lubimy ulepków, więc nikt nie powinien się czuć winny jeśli oprószy szarlotkę odrobiną białego słodkiego pyłu.. :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8469/8144256754_0b91aca982.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8469/8144256754_0b91aca982.jpg" /></a></div>
<br />
Ach i jeszcze jedna ważna rzecz. Warto zrobić jabłka samemu. Nie polecam gotowych jabłek ze słoika, no chyba, ze sytuacja jest awaryjna. Wiadomo, nikt od nich nie umrze, jednak co swoje to swoje. :-) Ze swojej strony polecam szare renety, antonówki lub papierówki. :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm9.staticflickr.com/8192/8144157845_7be5bf02d9.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://farm9.staticflickr.com/8192/8144157845_7be5bf02d9.jpg" /></a></div>
<br />
Prawdę mówiąc marzyła mi się szarlotka z przytupem i wodotryskiem. Zaczęłam wyszukiwać najbardziej wymyślne przepisy na kruchym cieście.. Chciałam zabłysnąć niczym gwiazda. Jednak cały mój blask zniknął gdy zajrzałam do lodówki i odkryłam, że mam tylko dwa jajka i prawie zero cukru. :-)))) Zatem zasiadłam do naszego poczciwego durszlaka i znalazłam przepis dwujajeczny na <a href="http://kotlet.tv/szarlotka" target="_blank">Kotlet.tv</a>. Bardzo Wam za niego dziękuję, uratowaliście mi szarlotkę. Przepis jednak opowiem po swojemu, bo jak wiecie my tu jesteśmy cukrzycy i zawsze staramy się odsładzać i niedosładzać nie tracąc smaków. :-)<br />
<br />
<b>Szarlotka prosta i smaczna :-)</b><br />
<i>blaszka 35x25 cm (ja miałam 30x25 cm i też było ok)</i><br />
<br />
<i>Składniki:</i><br />
3 szklanki mąki<br />
220 g masła lub margaryny<br />
2 duże jajka<br />
2 łyżeczki cukru do ciasta + 8-10 łyżeczek cukru do jabłek<br />
szczypta soli<br />
1 kg szarych renet<br />
cynamon<br />
opcjonalnie cukier puder do posypania<br />
<br />
<i>Przygotowanie:</i><br />
Jabłka obrać i pozbawić komór nasiennych, pokroić w kostkę i wrzucić do garnka. Dodać cukier i dusić często mieszając na średnim ogniu. Zdjąć z ognia, dać jabłkom przestygnąć podczas zagniatania ciasta.<br />
Rozgrzać piekarnik do 180'C. Na stolnicę wysypać mąkę, dodać cukier, sól i masło. Posiekać masło na drobniuteńkie kawałeczki. Gdy ciasto przypomina już grudki wbić jajka i zagniatać. Zagniatać aż powstanie jednolite ciasto. Ciasto można schować albo na kwadrans do zamrażarki, albo na pół godziny do lodówki. Blaszkę smarujemy tłuszczem lub wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto dzielimy na 3 równe części Dwie pierwsze przeznaczone są na spód. Każdą z nich rozrywamy na kawałki wielkości 2-3 centymetrów i układamy z nich spód. Polecam zajrzeć na kotlet.tv i poobserwować jak pięknie robi to Paulina. :) Na spód wykładamy jabłka. Posypujemy cynamonem. Następnie z pozostałego ciasta znowu robimy płatki, którymi nakrywamy ciasto. Pieczemy godzinę.<br />
<br />
Po upieczeniu ciasto można posypać cukrem pudrem. Można ale nie jest to konieczne. :-)<br />
<br />
Smacznego! :-))Hanna Mihttp://www.blogger.com/profile/18289120320361200249noreply@blogger.com18